nowynick napisał/a:
efekt trzymania w klatkach, samice żyły dłuższy czas bez samca aż wreszcie 3 kwietnia im go załatwili. Nie wiedziały nawet, że to ten sam gatunek, natomiast po ryku, zębach etc. instynktownie załapały, że drapieżnik i zaatakowały. Większość chyba zresztą coś wyczuwa, że coś nie tak, ale solidarnie wspierają tą, która chwyciła za gardło (matka pozostałych, samica alfa?).
pewnie tez "lwice lizały sobie cyce" czyli zyły w homosexualnych zwiazkach, jak pewna para homo pingwinów, do której pielgrzymowały srodowiska LBGT. Gdy pojawiły sie samiczki nagle zmieniły orientacje sexualna

. Nawet na przykładzie zwierzat widac ze promowanie gówna typu LBGT nie przynosi nic dobrego.
podpis użytkownika
Lepiej być niezadowolonym człowiekiem niż zadowoloną świniaą; lepiej być niezadowolonym Sokratesem, niż zadowolonym głupcem. A jeżeli głupiec i świnia są innego zdania, to dlatego, że umieją patrzeć na sprawę ze swojego punktu widzenia.