Gotowanie na asfalcie
13
125
Gotowanie na asfalcie
a co tam że będzie k🤬iło naftą i tak przyzwyczajony od roboty
Może i będą j🤬 
ale parówki są po to żeby ekspresem zapchać kichę 
Zresztą każdy wie z czego się je robi. Ja wiem o tym, a i tak wp🤬lałem, wp🤬lam i będę wp🤬lał i w dupie mam co tam jest. Parówki są zajebiste
ale parówki są po to żeby ekspresem zapchać kichę Zresztą każdy wie z czego się je robi. Ja wiem o tym, a i tak wp🤬lałem, wp🤬lam i będę wp🤬lał i w dupie mam co tam jest. Parówki są zajebiste
podpis użytkownika
"Głupota to więzienie, z którego nigdy się nie wychodzi. Nie ma zwolnień za dobre sprawowanie, każdy kibluje tam na dożywociu"
Essent napisał/a:
Ja od parówek mam sraczkę zawsze
Znalazł się ksiąze co ma delikatny żołądek.
Essent napisał/a:
Ja od parówek mam sraczkę zawsze
polecam białe , a nie te koloru asfaltowego
i mniej wazeliny
IOI predzej twoj penis czy p🤬a <po nazwie nicka nie wiem > beda smierdziec niz te parowki pod kokrywka
Na afrykoamerykaninie (c🤬j wie jak odmienić) a nie na asfalcie :/
W starych pociągach (ktore pewnie dalej jezdza) w zimie grzalem sobie piwo w aluminiowym kubku na kaloryferze pod siedzeniami.
