24
126
A potem będą barany mówić "W tym Smoleńsku to nie mógł być błąd pilota, przecież mgła nie była aż taka wielka, dało się wylądować, to musiał być zamach!"
podpis użytkownika
"Multikulturowość jest dobra!" - Elin Krantz
Cwaniak!! Jakby leciał z Kaczyńskim to za c🤬ja by nie wylądował...
bloodwar napisał/a:
A potem będą barany mówić "W tym Smoleńsku to nie mógł być błąd pilota, przecież mgła nie była aż taka wielka, dało się wylądować, to musiał być zamach!"
Bo widzisz te "barany" widzą różnice jak tutaj gdzie samolot z zerową widocznością ląduje idealnie na pasie, a w Smoleńsku przy lepszej widoczności wojskowy(!) lot rządowym(!) samolot rozbija się gdzieś w lesie kilkaset metrów od pasa startowego. Nie twierdze że to od razu zamach!
podpis użytkownika
patorjk.com/text-color-fader/
Tylko że gdyby nie wieża mógłby równie dobrze lądować w polu.
Myślałem, że się rozbije 
a tak zmarnowałem 38sekund na patrzenie na szary ekran...
a tak zmarnowałem 38sekund na patrzenie na szary ekran...
Brawo dla pilota 
Dla ludzi takich jak ty to powinni dawać w opisie specjalne informacje
"Użytkowniku jeśli jesteś kretynem i nie lubisz marnować czasu nie oglądaj tego filmu "
stroona napisał/a:
Myślałem, że się rozbije
Dla ludzi takich jak ty to powinni dawać w opisie specjalne informacje
"Użytkowniku jeśli jesteś kretynem i nie lubisz marnować czasu nie oglądaj tego filmu "
Przecież tu nic nie widać. Po c🤬j wrzucacie takie zj🤬e filmiki?
Kodżak napisał/a:
Przecież tu nic nie widać. Po c🤬j wrzucacie takie zj🤬e filmiki?
No właśnie w tym sęk a mimo to pilot wylądował
avalanch napisał/a:
No właśnie w tym sęk a mimo to pilot wylądował
Może dla tego, że w samolocie poza przednią szybą masz jeszcze milion wskaźników i czujników o których nie mam pojęcia, a które są ważniejsze niż sama przednia szyba i mgła za nią...
avalanch napisał/a:
Brawo dla pilota
Dla ludzi takich jak ty to powinni dawać w opisie specjalne informacje
"Użytkowniku jeśli jesteś kretynem i nie lubisz marnować czasu nie oglądaj tego filmu "
Może i tak, nie marnowałbym czasu na pierdoły...
