mały gest
k................z
• 2014-03-10, 21:37
taka prawda jak jakiś sk🤬ęsyn zajedzie tobie drogę,ale mrygnie awaryjką ciśnienie opada i powraca wiara że to nie j🤬a rosja.
Ja tam zawsze mrugam, i od razu jakoś lżej na sercu przy jeździe 50 lewym pasem albo wymuszaniu pierwszeństwa.
a powinno się naprzemiennie kierunkowskazami mignąć

ale mimo wszystko kultura przede wszystkim.
Tak k🤬a, bo oczywiście w tym zacofanym kraju trzeba za wszystko dziękować, bo "o patrz marian, wpuściłem dziada, a ten c🤬j nawet nie podziękował".
W normalnym cywilizowanym kraju takie zachowania jak wpuszczanie są normalne i nikt za to nie dziękuje, bo nie oczekują nic od siebie, to jest normalne, ale nie u nas.
Rozumiem machnięcie ręką czy kiwnięcie głową, ale k🤬a światła awaryjne są od czego innego.
j................y
2014-03-10, 22:13
@Up,
Chcesz Troche maści? To ci pooożyczę
Widzisz, a my jesteśmy w niecywilizowanym kraju i OSOBIŚCIE mrugnę, jak też lubie gdy ktoś mi mruga.
MAM K🤬A TAKI FETYSZ i cieszę się wtedy.
a normalnie to musiałbym smarowac dupe maścią
merh
2014-03-10, 22:15
p🤬lisz teken. najpierw musimy sie tego nauczyć,a przy nauce najwazniejsza jest nagroda.jak w tresurze. jak pan nie da,to pies drugi raz nie powtorzy. Ja jadac moto dziekuje kazdemu,kto mnie wpusci,przepusci czy zjedzie metr w prawo. Lewa w górę i wiem,ze ktoś zapamieta,ze nie tylko k🤬y jezdzą na moto. Zresztą-jak ktoś w autobusie ustapi ci miejsca(taki tam przykład tylko),to słowem byś sie do niego nie odezwał?
t................o
2014-03-10, 22:20
mi kiedyś tir mrygnoł awaryjką tylko że ja jechałem tył napędem pod górę przez świeży gruby śnieg i nie dałem radę szybciej jak 40 km/h
g................1
2014-03-10, 22:22
up: Wszyscy p🤬licie. Dzięki temu magicznemu przyciskowi możesz zaparkować samochód gdziekolwiek chcesz.
za to jak kogoś wpuścisz gdy się wbija na chama a tobie się spieszy ale myślisz sobie że "niech mu będzie" i ci taki nawet raz nie mrugnie to wk🤬 sięga zenitu.
@tratatalo , nie dziwie sie , ze nie mogles szybciej niz 40 pod gore , jak jestes takim kierowca , co uwaza , ze jak wcisnie mocniej gaz , to szybciej pojedzie , a jak mocniej depnie hamulec , to sie szybciej zatrzyma - co oczywiscie jest nieprawda w pewnych warunkach - na przyklad gruby swiezy snieg .
Pieprzycie równo. Słyszałem opinię obcokrajowca, że kierowcy w Polsce mają właśnie to niesamowite przyzwyczajenie do komunikacji między sobą. Wykształciły się u nas znaki (jak właśnie awaryjne, światła "długie" czy trąbienie, a nawet gesty) które nie są spotykane w innych krajach, zrozumiane są tylko u nas i pozwalają na swobodną komunikację pomiędzy kierowcami.
I nie jest to jakimś przejawem "zacofania" naszego kraju. Oczywiście awaryjne służą do czegoś innego, jednakże u nas ich używanie, w zależności od kontekstu sytuacji, jest różnorako (i zawsze poprawnie) rozumiane.
Wchodzę na Sadola, patrzę, a tu kwejk !
warszowioki nie dziękują jak ich się wpuści ...
teken napisał/a:
Tak k🤬a, bo oczywiście w tym zacofanym kraju trzeba za wszystko dziękować, bo "o patrz marian, wpuściłem dziada, a ten c🤬j nawet nie podziękował".
W normalnym cywilizowanym kraju takie zachowania jak wpuszczanie są normalne i nikt za to nie dziękuje, bo nie oczekują nic od siebie, to jest normalne, ale nie u nas.
Rozumiem machnięcie ręką czy kiwnięcie głową, ale k🤬a światła awaryjne są od czego innego.
k🤬a, gościu, to już nawet kultura osobista wyszła z mody?
"patrz sk🤬ysyna, podziękował mi, j🤬y c🤬l z niecywilizowanego kraju przyjechał, niech sp🤬ala"
Jak gosciu mi mrugnie to od razu mam na mordzie usmiech