Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
Mały pożar naczepy
Misiek_KRK • 2014-06-24, 21:54
Dzisiaj zrobiłem dobry uczynek (chyba pójdę do nieba ) Gasiliśmy oponę naczepy. Zużyliśmy 10 gaśnic samochodowych i jedyne co nam się udało to zapobiec rozprzestrzenieniu ognia na następne opony. Po przyjeździe strażacy gasili ok 10 minut. Niby tylko pożar opony a dymu na pół osiedla.
Jak słychać w tle każdy z nas stwierdził że te gaśnice to h🤬ja warte. Jedynie izolację na przewodzie może by ugasiły
A najgorsze jest to, że starzy kierowcy ciężarówek nawet nie zamierzali się zatrzymać i pomóc. Stawały same osobówki i sami kierowcy w wieku 25-40. Reszta miała wszystko w dupie.
Niby straciłem gaśnicę (20zł), ale mam nadzieję, że jak mi się coś przytrafi to ktoś też da mi swoją.
Zgłoś
Avatar
japierd___ole 2014-06-25, 17:30
nie wiem czy ktoś to napisał ale dla nie douczonych pseudostrażaków gaśnicę proszkową przed użyciem należy p🤬lnąć ze dwa razy o glebę !!! bo proszek który w niej jest z biegiem czasu się ubija i choć by się ktoś zesrał to bez p🤬lnięcia nie wyleci z gaśnicy Pozdrawiam i gratuluje zachowania <ok>
Zgłoś
Avatar
TamGdzies 2014-06-25, 19:02
DanBK napisał/a:

Od czasu kiedy przy spawaniu drzwi, zapaliła mi się wewnętrzna otulina to w samochodzie jeździ proszkowa sześcio kilogramówka i dwu kilogramowa pianowa gaśnica, bo tą za 20zł to co najwyżej pedała można zgasić przy odpowiednim zamachu.

Aha, piwo za dobre zamiary.


.......
swego czasu widziałem, jak coś zapaliło się pod pociągiem....
przyleciał jeden z gaśnicą, chwila i nie leci, potem drugi....
przy trzecim ktoś powiedział:-
-panowie, gaśnica musi być w pionie!!
...co się okazało, te trzy gaśnice jeszcze działały przez ponad kwadrans....
.........................................................
a ty jak trzymałeś gaśnicę?

podpis użytkownika

..
Zgłoś
Avatar
giecikpisz 2014-06-25, 22:14 1
Jeśli jest taka sytuacja to jedzie się dalej żeby nie podpalić auta i ładunku
Zgłoś
Avatar
Misiek_KRK 2014-06-26, 7:29
giecikpisz napisał/a:

Jeśli jest taka sytuacja to jedzie się dalej żeby nie podpalić auta i ładunku


Tak oczywiście przez środek miasta. Może miał jeszcze na rynek wjechać i pojeździć w kółko. Sranie w banie

TamGdzies napisał/a:


...
...co się okazało, te trzy gaśnice jeszcze działały przez ponad kwadrans....
.........................................................
a ty jak trzymałeś gaśnicę?


Ten sposób działania dotyczy tylko gaśnic pianowych.
One dodatkowo posiadały tzw zbijak. Należy obrócić do góry dnem i uderzyć tym zbijakiem w coś twardego. Zbijak powodował uwolnienie środka pianotwórczego.
W naszych samochodach są gaśnice proszkowe
Zgłoś