"Rowerzysta odjechał o własnych siłach. Przetoczył się po dachu i to go uratowało. Sprawa zakończyła się mandatem dla kierowcy 10 punktów i 1500zl."
"Rowerzysta odjechał o własnych siłach. Przetoczył się po dachu i to go uratowało. Sprawa zakończyła się mandatem dla kierowcy 10 punktów i 1500zl."
Przeciez ty wrzuciłeś przepisy, które mówią o tym, że pedalarz ma pierwszeństwo...
Nie przytoczył takiego przepisu, z tego co podał Henboh nie wynika pierwszeństwo przejazdu dla rowerzysty
Kierownik samochodu jest co najmniej współwinny bo zapierała jak ma ekspresówce. Dobrze, że dziecko nie wbiegło (a jakby wbiegło to też pojazd po nim, bo gowniak nie przewidział)
Co to kur... ma znaczyć ???
Jego nie zobowiązuje myślenie ???
To teraz zrób sobie sobie stop klatkę - samochód jest przed przerywaną linią oznaczającą miejsce zatrzymania i początek strefy przejścia dla pieszych, a pedalarz jest już jednym kołem na jezdni. Jasne, że w praktyce wjechali w tym samym momencie, ale jakbym był np. prawnikiem tego debila na rowerze to tak bym go bez problemu wybronił.
Przepisy są idiotyczne i nikt z tym nic nie zrobi, bo nikomu się nie będzie chciało ich nowelizować. WIelokrotnie to powtarzam, ale zobaczcie jakim absurdem jest to że gdyby tam były tylko pasy dla pieszych to rowerzysta miałby obowiązek zatrzymać się, zsiąść z roweru i przeprowadzić go przez jezdnię Przez to, że jest tam jednak ścieżka rowerowa to może na pełnej piździe nawet 50km/h wtarabanić się komuś przed maskę i zgodnie z prawem w 99% przypadków winny będzie KIEROWCA. Nie rozumiem intencji ustawodawcy, który słusznie zauważa że rower to nie pieszy, porusza się czasami dość szybko (np. z górki), jest słabo widoczny dlatego zabrania się rowerzystom wjeżdżać na pasy. Nie ma jednak problemu z tym, aby rowerzysta nie musiał nawet się rozglądać jeśli ma obok domalowany kawałek drogi dla rowerów.
Jedyna sytuacja w której kierowca nie będzie winny to taka w której rowerzysta uderzy w bok pojazdu. To jasno świadczy o tym kto był pierwszy na przejściu.
Rowerzysta ma mniej ograniczone pole widzenia niż kierowca, który ma martwe pola. Ze względów bezpieczeństwa samochody zawsze powinny mieć pierwszeństwo na przejeździe rowerowym, bo wtedy jest mniejsza szansa na wypadek. Co innego jadący szybko rowerzysta, a co innego idący (nie biegnący) pieszy, którego można (bardzo często) odpowiednio wcześniej zauważyć.
Ten przepis jest genialny. A każdy który myśli inaczej niech lepiej zmieni podejście albo odda prawko. Dla was kierowców będzie tylko gorzej, bo mordujecie ludzi łamiąc przepisy. Juz kiedys pisałem, że jak nie chcecie się stosować do przepisów to wypad na prywatną drogę, albo przesiadka do helikoptera..Wasz czas już minął potencjalni mordercy.
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie