


Ogólnie lubię Lewandowskiego. Konkretny, inteligentny gościu. Zawsze udziela ciekawych wywiadów.
podpis użytkownika
nosiliby.pl - unikalne koszulki

Szczerze - słaba gala. Strus z remisu powinien się cieszyć, c🤬ty był bardziej aktywny i powinien przegrać, z Horwichem dostał wygraną, tutaj remis. Podobnie Pudzian, tu powinien być remis - sama tuląca się gejoza - nie ujmując im siły, pracy jaką wkładają w tę robotę, to jednak - nudna walka.
a co Ty tylko te dwie walki widziałeś? fakt, z werdyktem zj🤬i. jednakże patrząc na pozostałe walki, nie ma wątpliwości, że każda trzymała poziom i było o wiele lepiej niż na każdym innym ksw
a co Ty tylko te dwie walki widziałeś? fakt, z werdyktem zj🤬i. jednakże patrząc na pozostałe walki, nie ma wątpliwości, że każda trzymała poziom i było o wiele lepiej niż na każdym innym ksw
Widziałem wszystkie walki(poza Pudzianem i Khalidovem, je obejrzałem już następnego dnia, bo wracać do domu w ten czas musiałem).
Więc po kolei - moje zdanie o każdej.
Najbardziej podobały się mi pre-fighty i walka Mańkowskiego z Saidovem.
Kowalkiewicz - klasa sama w sobie, nie dość, że ładna to jeszcze w każdej walce zamiata przeciwniczkami jak Putin pedałami.
Gamrot - dobra, kolejna walka(chyba 5-6 wygrana z rzędu), długo raczej w KSW nie pobędzie.
A Khalidov - no cóż, wygrywać - wygrywa, świetny jest,ale tak pół żartem-pół serio - nudne już jest to jego wygrywanie, za krótko walczy.

Czekam na galę KSW28, zwłaszcza na Bedorfa, Różalskiego i Jewtuszkę.
Przede wszystkim zmęczony w c🤬j.
ciekawe czym, wypite ma chłop





Co do Khalidova, to jak dla mnie sztucznie kreowany idol mieszanych sztuk walki dla Polaków. Dają mu samych lamusów, poza tym on sam nie chce próbować swych sił w UFC, bo wie, że dostałby wp🤬l, tu mu dobrze, jest gwiazdą za dychę.
Prawda.
Niestety, zgodnie ze zunifikowanymi regułami MMA za to są punkty i co drugi zapaśnik na zachodzie tak walczy. KSW zdaje się nie podało żadnych swoich reguł punktowania, co jest bardzo wygodne, jeśli trzeba kogoś przewałkować.
Anglik, po walce z Pudzianowskim, słusznie był wk🤬iony, chłop nie mógł się normalnie ponap🤬lać, bo Mariusz non-stop się do niego przytulał i blokował jakikolwiek ruch.
