a ja mam w dupie tą cała matme. Jest to zbędne nap🤬lanie idiotyzmów do łba. Zamiast uczyć się czegoś konkretnego jak dajmy na to biologia, fizyka czy chemia tak tak, zaraz wejdzie tu jakiś kozak i powie ze chemia i fizyka to matma... skoro to matma to na cholere jeszcze przedmiot "matematyka" to powinno być dostępne tylko dla pasjonatów, a nie k🤬a wstawić i na siłę uszczęśliwiać ludzi czymś takim. W c🤬j mi się przyda funkcja, pierwiastek i inne gówno. Do tej pory przydał mi się wzór na Pp prostokąta i dodawanie, mnozenie odejmowanie i dzielenie. Dziękuje dobranoc. Fizykę czy chemię można udowodnić, poczuć czy nawet wyciągnąć wnioski z otaczającego świata, a w matmie musisz sobie wbić do łba jakieś gówno które ktoś sobie wymyślił i powiedział, że jest dobre, inna sprawa... zdałem mature z matmy więc c🤬j w dupe małolatom i niech się bambusy uczą