
👾
Zmiana domeny serwisu
- ostatnia aktualizacja:
2025-07-22, 21:51
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 19:25

Witaj użytkowniku Sadol.pl,
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników. Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników. Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany

Ja tez sie zgadzam z tym, że drukarki 3D w przyszłości mogą osiągnać wilkie znaczenie. np. mozna bedzie sobie wydrukowac smaczego steka lub buty albo cokolwiek innego. Pozostaje tylko kwestia kiedy bedzie mozna uzyskać wystarczającą rozdzielczość takiej drukarki za rozsadną cene ( i nie mowie tu o jakichs butach czy klockach lego, tylko tak jak juz ktos wspomnial o procesorach i innych bardzo zminiaturyzowanych urzadzeniach). Przyszłość jest dla nas teraz kompletnym science fiction. Ja czekam az wyrusza zalogowo na Marsa i zaczna budować pierwsze bazy . To bedzie coś. Chociaz zdaje sobie sprawe ze to dopiero za jakies 20 lat

w sumie, to można by stworzyć odpowiednik każdego tworzywa sztucznego, tylko trzeba opracować metodę, w której cząsteczki wiązały by się np. pod wpływem lasera, co wcale nie jest takim sci-fi
przyszłość pokaże...
przyszłość pokaże...
Mam nadzieję, że moja uczelnia będzie mieć taki sprzęt
Pytanie tylko, co drogiego można wybudować taką technologią? Póki co wgrywa karabin.

Pytanie tylko, co drogiego można wybudować taką technologią? Póki co wgrywa karabin.
Ja jestem za. Pomyślcie o kopiowaniu winyli. To by było coś pięknego.



Na drukarkę może jeszcze styknie, ale rozważaliście koszty materiału do niej ? Podejrzewam, że cena również będzie niebanalna...

KMD napisał/a:
Ja bym sobie kupił taką drukarkę.
Wydrukował bym na niej części do tej drukarki i złożył drugą drukarkę. Potem na obu bym drukował części itd.
Kiedy bym miał kilkaset takich drukarek, drukowałbym karabiny i sprzedał Korei płn., która za ich pomocą podbiła by Chiny i zajęła ich arsenał, co wywołało by wojnę atomową na świecie i jego zagładę.
Musze cię zmartwić jesteś Polakiem więc nigdy cie nie bedzie stać na taką drukarke.

Jak znajdę to wrzucę filmik kolesia który zajmuje się (legalnie) drukowaniem części broni na tego typu drukarkach.
Obecnie zajmuje się tylko magazynkami i (nie wiem jak to jest po polsku) "lower receiver" do Bushmastera.
Zajmuje się tylko tym bo resztę części można w USA kupić bez pozwolenia, przez internet.
Ogólnie koleś nie krył się ze swoimi zamiarami a na początku to drukarkę miał w leasingu. Jak doszło do firmy która mu ją leasingowała co chce robić to zabrali mu drukarkę. Obecnie koleś ma licencję federalną (?) i może sobie produkować te części.
Problemem jest (jak już inni sadole wspominali) wytrzymałość części - na razie (po ponad 3 latach pracy) udało im się zrobić tą część na tyle wytrzymałą(!) by nie rozpadła sie po 100 wystrzałach.
Tym samym wykorzystanie tak zrobionej broni na wiejskiej wydaje się być mało praktyczne - moim zdaniem.
Czy nie bardziej praktyczne lub niezawodne nie będą samoróbki z garażu?
Swoją drogą w tej tematyce polecam książkę
"Zips, Pipes, And Pens - Arsenal of Improvised Weapons -
J. David Truby (Paladin Press)"
Obecnie zajmuje się tylko magazynkami i (nie wiem jak to jest po polsku) "lower receiver" do Bushmastera.
Zajmuje się tylko tym bo resztę części można w USA kupić bez pozwolenia, przez internet.
Ogólnie koleś nie krył się ze swoimi zamiarami a na początku to drukarkę miał w leasingu. Jak doszło do firmy która mu ją leasingowała co chce robić to zabrali mu drukarkę. Obecnie koleś ma licencję federalną (?) i może sobie produkować te części.
Problemem jest (jak już inni sadole wspominali) wytrzymałość części - na razie (po ponad 3 latach pracy) udało im się zrobić tą część na tyle wytrzymałą(!) by nie rozpadła sie po 100 wystrzałach.
Tym samym wykorzystanie tak zrobionej broni na wiejskiej wydaje się być mało praktyczne - moim zdaniem.
Czy nie bardziej praktyczne lub niezawodne nie będą samoróbki z garażu?
Swoją drogą w tej tematyce polecam książkę
"Zips, Pipes, And Pens - Arsenal of Improvised Weapons -
J. David Truby (Paladin Press)"

Każdy w domu może zrobić sobie taką drukarkę, polecam poszukać pod hasłem reprap


Ciekawe... kumpla ze specjałki temat pracy inżynierskiej: projekt i konstrukcja drukarki 3D.

Czeka nas wielka wojna by móc swobodnie korzystac z tej technologii. Kazdy duzy koncern w tej chwili glowkuje jak sobie z tym poradzic. Wprowadzanie takiego wolnego drukowania, spowodowalo by koniecznosc przemyslania calej naszej gospodarki, zasad zatrudnienia i wynagrodzenia, praw autorskich, etc etc.
Najlepsze jest to, ze bedziemy tego swiadkami. (chyba ze masz raka czy mukowiscydoze.
Najlepsze jest to, ze bedziemy tego swiadkami. (chyba ze masz raka czy mukowiscydoze.
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie