22
627
Akurat trafił na gościa z dobrym suvem i w miare ogarniętym refleksem.
Szkoda że nie na jakiegoś starego pierdziela z rzęchem to by go tam jeszcze ładnie po ulicy rozsmarował..
Alei tak video cieszy
Szkoda że nie na jakiegoś starego pierdziela z rzęchem to by go tam jeszcze ładnie po ulicy rozsmarował..
Alei tak video cieszy
Ja to kiedyś jadę sobie autem droga wiejska na przeciwległym pasie korek, a pedał na szosie przede mną sobie spokojnie srodeczkiem tak żeby nikt go nie mógł wyprzedzić ale widzę że zaraz korek się kończy, a moja stara astra h w dieslu dawno nie była przegoniona 😁 wie pełna kalkulacja odległości do pedała tak żeby kulminacja zadymienia wypadla przy nim. P🤬da na gaz i gość jeszcze musiał naprawdę w sporym zadymieniu jechać przez spory dystans to był jeden z moich najlepszych dni🙂
Jestem rowerop🤬dą, do roboty, po mieście etc jeżdżę rowerem bo bydłowozy miejskie są punktualne i sprawne jak nfz i rząd nasz a współpasażerowie są mi mili jak wrzody na dupie.
I tak se śmigam tym naszym p🤬lnikiem.
I w ruchu drogowo-rowerościeżkowo-chodnikowym wk🤬iają mnie najbardziej:
-Hulajnogarze. No k🤬a, ja rozumiem ze ktoś może mieć dysmózgowie nawet większe niż ja, ale oni przesadzają.
-rowerzyści w wieku najmłodszym i nastoletnim. Wczoraj na spacerze jak byłem to dwa razy prawie dzieci ze szkoły wracające na rowerach we mnie wjechały. Jechały chodnikiem pod prąd, a hamowania było tuż przede mną jakby mnie nie widziały albo myślały, ze cudownie zniknęła albo....nie wiem, zejde na trawnik zeby mogły sobie przejechać? No k🤬a chów wsobny.
-trzecie miejsce zajmują piesi, no k🤬a, j🤬i debile przyciągani przez ścieżkę rowerowa jak ćma żarówką. Ma chodnik k🤬a jedna a lezie zawsze ścieżką rowerową. Lubiłem kiedyś takim zaj🤬 lepę przejezdzajac, ale wyrosłem.
Także tak....podsumujmy.
Każda forma transportu wk🤬ia, trzeba wiec siedzieć w piwnicy na dupie i nie wychodzić xd
I tak se śmigam tym naszym p🤬lnikiem.
I w ruchu drogowo-rowerościeżkowo-chodnikowym wk🤬iają mnie najbardziej:
-Hulajnogarze. No k🤬a, ja rozumiem ze ktoś może mieć dysmózgowie nawet większe niż ja, ale oni przesadzają.
-rowerzyści w wieku najmłodszym i nastoletnim. Wczoraj na spacerze jak byłem to dwa razy prawie dzieci ze szkoły wracające na rowerach we mnie wjechały. Jechały chodnikiem pod prąd, a hamowania było tuż przede mną jakby mnie nie widziały albo myślały, ze cudownie zniknęła albo....nie wiem, zejde na trawnik zeby mogły sobie przejechać? No k🤬a chów wsobny.
-trzecie miejsce zajmują piesi, no k🤬a, j🤬i debile przyciągani przez ścieżkę rowerowa jak ćma żarówką. Ma chodnik k🤬a jedna a lezie zawsze ścieżką rowerową. Lubiłem kiedyś takim zaj🤬 lepę przejezdzajac, ale wyrosłem.
Także tak....podsumujmy.
Każda forma transportu wk🤬ia, trzeba wiec siedzieć w piwnicy na dupie i nie wychodzić xd
Puszczam sobie powiększoną lewą stronę ekranu. Nie widać jak wstaje i odchodzi.
Wspaniałe, nawet dla mnie jako osoby która dużo jeździ na rowerze, tacy pedalarze to absolutna zakała rowerzystów, a tu widać że szybko nie wsiądzie z powrotem na rower bo jak wstał to zaczął utykać, wprawdzie szedł, ale to tylko ze względu na adrenalinę, pewnie za chwilę jak dojdzie do siebie to noga go będzie nap🤬lać przynajmniej przez miesiąc, albo i dłużej, co więcej, debil jest winny więc będzie musiał zapłacić mandat i koszty naprawy auta, a rowerek pewnie na złom.
krzysiek19b78 napisał/a:
piękne - udało się komuś obejrzeć tylko jeden raz ?
Nieee, no co ty, tego raz nie da się obejrzeć 😁
no złoto, zrobiłeś mi dzień. brak dobicia, ale trudno, pedalarz czuje żle, wystarczy.
sothis napisał/a:
Jestem rowerop🤬dą, do roboty, po mieście etc jeżdżę rowerem bo bydłowozy miejskie są punktualne i sprawne jak nfz i rząd nasz a współpasażerowie są mi mili jak wrzody na dupie.
I tak se śmigam tym naszym p🤬lnikiem.
I w ruchu drogowo-rowerościeżkowo-chodnikowym wk🤬iają mnie najbardziej:
-Hulajnogarze. No k🤬a, ja rozumiem ze ktoś może mieć dysmózgowie nawet większe niż ja, ale oni przesadzają.
-rowerzyści w wieku najmłodszym i nastoletnim. Wczoraj na spacerze jak byłem to dwa razy prawie dzieci ze szkoły wracające na rowerach we mnie wjechały. Jechały chodnikiem pod prąd, a hamowania było tuż przede mną jakby mnie nie widziały albo myślały, ze cudownie zniknęła albo....nie wiem, zejde na trawnik zeby mogły sobie przejechać? No k🤬a chów wsobny.
-trzecie miejsce zajmują piesi, no k🤬a, j🤬i debile przyciągani przez ścieżkę rowerowa jak ćma żarówką. Ma chodnik k🤬a jedna a lezie zawsze ścieżką rowerową. Lubiłem kiedyś takim zaj🤬 lepę przejezdzajac, ale wyrosłem.
Także tak....podsumujmy.
Każda forma transportu wk🤬ia, trzeba wiec siedzieć w piwnicy na dupie i nie wychodzić xd
Jeszcze nie teraz bo pisdu wygrały wybory prezydenckie ale za następnej kadencji, już będziecie płacić OC i mieć rejestrację osobiście zagłosuje nawet na brauna jak mi obieca że bezkarności i anonimowość rowerzystów hulajnogi stów i innych eletrysadystów ,się skończy. I walka on odzyskanie pieniędzy za szkody , bo brak środków do zabezpieczenia przez konto komornika!! Tyle równości to równość dla wszystkich!!!
Sramnawas napisał/a:
Jeszcze nie teraz bo pisdu wygrały wybory prezydenckie ale za następnej kadencji, już będziecie płacić OC i mieć rejestrację osobiście zagłosuje nawet na brauna jak mi obieca że bezkarności i anonimowość rowerzystów hulajnogi stów i innych eletrysadystów ,się skończy. I walka on odzyskanie pieniędzy za szkody , bo brak środków do zabezpieczenia przez konto komornika!! Tyle równości to równość dla wszystkich!!!
Równość to jest w jednym miejscu tylko.