O cholera, ja jakieś pół godziny temu z jednym z nich grałem w piłkę. Jak koleś się wnerwił i tam żartowali ''chodź rozwalisz ławkę to ci przejdzie'' to myślałem że to dla jaj a tu wchodzę na sadola i taki news :o
Cytat:
3. co mają k🤬a robić jak im zap🤬lają wszystkie place zabaw bo jakiemuś jednemu c🤬jowi kawalerowi sie nie podoba że pod oknem mu krzyczą?!
Chyba znaleźli zajęcie, bo zamiast psuć kosze dookoła to graliśmy ze sobą. A krzyku jest sporo, nikt problemu nie ma. W Lublinie nie ma problemu ze znalezieniem jakiegoś miejsca do gry. (przynajmniej ja nie mam)