Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
Mój kot jej nie lubi..
b................y • 2013-08-18, 0:22
Poznałem śliczną dziewczynę, jak to mówił klasyk "dupcia, buzia, cycki - wszystko tak jak chciałem". Miała świetnie poczucie humoru, była mądra i w ogóle ideał. Po 2 miesiącach, gdy byliśmy jak papużki nierozłączki, zaprosiłem ją do mnie do domu. Kilka pocałunków i wylądowaliśmy u mnie w łóżku. Rozebrała się u mnie w salonie. Rano, po wszystkim, budzimy się z uśmiechem na twarzy. Szybko poszedłem zrobić nam śniadanie. Ona w tym czasie znalazła swój stanik. Szybko go założyła i nagle wrzasnęła. Zapomniałem o Majkim - moim kocie. Majki przywitał moją dziewczynę dobitnie - narzygał jej do stanika...

Z góry odpowiadając:
Nie, nie jesteśmy już razem i tak, kot jeszcze żyje.
Zgłoś
Avatar
A................n 2013-08-18, 0:24 6
Czyli krótka historia o tym, jak kot rozp🤬olił związek.
Zgłoś
Avatar
S................s 2013-08-18, 0:31 155
To musiała być tępą szparą skoro się rozstaliście przez rzygowiny kota. No k🤬a.
Zgłoś
Avatar
Dupa_Zza_Krzaka 2013-08-18, 1:46 7
Nie wierzę Ci.
Zgłoś
Avatar
A................s 2013-08-18, 5:16 11
@Sarkos - ale kto powiedział, że przez to się rozstali?
Zgłoś
Avatar
b................y 2013-08-18, 8:27 27
Sarkos, nie rozstaliśmy się przez kota, "zdradziłem" ją gdy przytuliłem moją koleżankę z pracy, która miała doła. Jej matka widziała jak się "obściskujemy, całujemy" i żadne tłumaczenia się nie przyjęły.
Zgłoś
Avatar
V................t 2013-08-18, 9:56 19
@up

No to i tak niepoważna. Nie ma zaufania to c🤬j a nie związek. Nie byliście sobie pisani, koniec kropa.
Zgłoś
Avatar
S................s 2013-08-18, 11:50 72
bananalny napisał/a:

Sarkos, nie rozstaliśmy się przez kota, "zdradziłem" ją gdy przytuliłem moją koleżankę z pracy, która miała doła. Jej matka widziała jak się "obściskujemy, całujemy" i żadne tłumaczenia się nie przyjęły.


Znaczy się, że trafiłem - była tępą szparą. Jedna i druga.
Zgłoś
Avatar
b................y 2013-08-18, 14:14 1
Sarkos, kufel piwka za ten koment.
Zgłoś
Avatar
S................s 2013-08-18, 20:24 2
bananalny napisał/a:

Sarkos, kufel piwka za ten koment.


A dziękuję, chyba się sprawdziło, bo kufli browca dzisiaj pod dostatkiem
Zgłoś
Avatar
Maczug 2013-08-18, 21:00
dobrze że chociaż wyr🤬ałeś
Zgłoś
Avatar
kacimierz 2013-08-19, 8:36 1
Tu musiała być poważna dziewczyna skoro zerwała z tobą, że kot, na którego nie masz wpływu narzygał jej do stanika.
Może to dobrze dla ciebie bo jak nie o to to zerwała by z tobą o byle inne gówno.
No chyba, że zerwanie nie miało związku z tym wydarzenie.
Zgłoś
Avatar
Majozen 2013-08-19, 9:13
bananalny napisał/a:

Sarkos, nie rozstaliśmy się przez kota, "zdradziłem" ją gdy przytuliłem moją koleżankę z pracy, która miała doła. Jej matka widziała jak się "obściskujemy, całujemy" i żadne tłumaczenia się nie przyjęły.



W końcu obudziła Cię mama słowami "Syneczku, czas do kościółka"
Zgłoś
Avatar
Małolata 2013-08-19, 9:50 4
kacimierz napisał/a:

Tu musiała być poważna dziewczyna skoro zerwała z tobą, że kot, na którego nie masz wpływu narzygał jej do stanika.
Może to dobrze dla ciebie bo jak nie o to to zerwała by z tobą o byle inne gówno.
No chyba, że zerwanie nie miało związku z tym wydarzenie.



Za to Ty jesteś w c🤬j inteligentny, skoro kilka postów po tym jak autor wyjaśnił czemu zerwali i że nie miało to związku z kotem, Ty i tak twierdzisz, że ona zerwała przez to. Gratuluję. Osobie, która dała Ci piwo też.

bananalny napisał/a:

"zdradziłem" ją gdy przytuliłem moją koleżankę z pracy, która miała doła. Jej matka widziała jak się "obściskujemy, całujemy"


Ty sobie mogłeś tą koleżankę nawet tylko po plecach poklepać, ale obserwatorem była jej matka i ona mogła widzieć jak ją ściskasz, macasz, całujesz i nie wiadomo co jeszcze. Wiesz, są ludzie z wybujałą wyobraźnią, co to lubią sobie podkoloryzować, wyolbrzymiać nawet jeśli chodzi o ważne sprawy. No a że to była mamusia, to komu wierzyć: jej? Tej kobiecie co urodziła, wychowała i chce dla niej dobrze, czy temu złemu mężczyźnie, co się ściskał z jakąś inną i pewnie próbuje się wybielić?

Ja jak się napatrzę na to jak ludzie się traktują, zdradzają, to też nie wiem czy bym uwierzyła, że to było nic.

podpis użytkownika

"Ty jesteś księżniczką, ciebie się nie r🤬a, ciebie się kocha"
Zgłoś
Avatar
Eth 2013-08-19, 10:01 4
Przynajmniej sprawil, ze krzyczala
Zgłoś
Przejdź to ostatniego posta w temacie