Zacznę od tego że zawał dopadł mnie w wieku 53 lat . Alko nie nadużywam , piję okazjonalnie w małych ilościach . Około 2 lata przed pierwsze objawy dały o sobie znać . Wzmozona potliwość przy nieweilkim wysiłku . Pół roku przed godziną zero kolejne objawy, bardziej dokuczliwe . Podczas jazdy rowerem i pokonywaniu niewielkich wzniesień ból w klatce piersiowej , po zatrzymaniu ból mijał ,po kilku sekundach mozna było jechać dalej . W pracy chwilowe zawroty głowy na tyle silne że musiałem się czegoś przytrzymać bo bym się wyj🤬 , takie zawroty trwały dosłownie kilka sekund i mijały . Kolejnym objawem był ból w klatce piersiowej podczas spaceru z psem , musiałem przystanąć i ból przechodził , to było jakieś 2-3 miesiące przed wezwaniem karetki . Miesiąc przed finałem ból pojawiał się coraz częściej . 3 Stycznia poszedłem do pracy po czym się zwolniłem się do domu . Zjadłem obiad , potem poobiednia drzemka i jak zwykle usiadłem do mojego centrum dowodzenia . Po chwili , bez żadnego wysiłku ból w klatece piersiowej z równoczesnym bólem lewej , całej ręki , tak jak by reumatyzm jakiś . Wołam syna do pokoju i proszę go żeby zadzwonił po karetkę bo coś jest nie tak . Karetka była po około 15 min. Zbadali mi ciśnienie , 153/ 95 ,, tragedii nie ma , ale po zrobieniu EKG telefon na oddział szpitała w celu dalszych instrukcji .Lekarz dyżurny kazał mnie natychmiast dostarczyć na odział kardio . Tam diagnoza - zawał serca . Oczywiście kropłówki , podłączenie pod aparature mintorującą i na nastepny dzień wizyta na odziale anglioplastyki . Zwęzenie tetnicy sercowej w 90 % , tętnice rozszerzono i wstawiono pierwszy stent ( taka rureczka sprężysta ) . Docelowo żeby wszystko było ok . wstawiono mi 8 szt. takich sprężynek w przeciągu 3 mies.w kilka innych tętnic na sercu W szpitalu byłem łącznie 10 dni . Po wypisie farmakoterapia do końca życia . Uszkodzenie mięśnia sercowego po zawale to 12 % .Dodam że po wstawieniu wszystkich stentów kondycja jak u 18 latka . Zobaczymy jak długo
Zacznę od tego że zawał dopadł mnie w wieku 53 lat . Alko nie nadużywam , piję okazjonalnie w małych ilościach . Około 2 lata przed pierwsze objawy dały o sobie znać . Wzmozona potliwość przy nieweilkim wysiłku . Pół roku przed godziną zero kolejne objawy, bardziej dokuczliwe . Podczas jazdy rowerem i pokonywaniu niewielkich wzniesień ból w klatce piersiowej , po zatrzymaniu ból mijał ,po kilku sekundach mozna było jechać dalej . W pracy chwilowe zawroty głowy na tyle silne że musiałem się czegoś przytrzymać bo bym się wyj🤬 , takie zawroty trwały dosłownie kilka sekund i mijały . Kolejnym objawem był ból w klatce piersiowej podczas spaceru z psem , musiałem przystanąć i ból przechodził , to było jakieś 2-3 miesiące przed wezwaniem karetki . Miesiąc przed finałem ból pojawiał się coraz częściej . 3 Stycznia poszedłem do pracy po czym się zwolniłem się do domu . Zjadłem obiad , potem poobiednia drzemka i jak zwykle usiadłem do mojego centrum dowodzenia . Po chwili , bez żadnego wysiłku ból w klatece piersiowej z równoczesnym bólem lewej , całej ręki , tak jak by reumatyzm jakiś . Wołam syna do pokoju i proszę go żeby zadzwonił po karetkę bo coś jest nie tak . Karetka była po około 15 min. Zbadali mi ciśnienie , 153/ 95 ,, tragedii nie ma , ale po zrobieniu EKG telefon na oddział szpitała w celu dalszych instrukcji .Lekarz dyżurny kazał mnie natychmiast dostarczyć na odział kardio . Tam diagnoza - zawał serca . Oczywiście kropłówki , podłączenie pod aparature mintorującą i na nastepny dzień wizyta na odziale anglioplastyki . Zwęzenie tetnicy sercowej w 90 % , tętnice rozszerzono i wstawiono pierwszy stent ( taka rureczka sprężysta ) . Docelowo żeby wszystko było ok . wstawiono mi 8 szt. takich sprężynek w przeciągu 3 mies.w kilka innych tętnic na sercu W szpitalu byłem łącznie 10 dni . Po wypisie farmakoterapia do końca życia . Uszkodzenie mięśnia sercowego po zawale to 12 % .Dodam że po wstawieniu wszystkich stentów kondycja jak u 18 latka . Zobaczymy jak długo
Trzym się Bracie ,Ja następny . 130kg cisnienie 188 cukier 200 .
Chłopie , bierz się za siebie póki czas . Masz zdiagnozowaną cukrzycę ? Jeżeli tak to tym bardziej uważaj
Chłopie , bierz się za siebie póki czas . Masz zdiagnozowaną cukrzycę ? Jeżeli tak to tym bardziej uważaj
Cieszą mnie uciechy stołu i wszelkiej maści napitki . Dzieci odchowane . Zdechne szczęśliwy i syty ❤️😎
Każdy myśli że jest nieśmiertelny. Do czasu.
Mam koleżankę lekarkę ma piękne powiedzenie ,,cmentarze sa pełne zdrowych"....
Kluczowe jest robienie krzywej cukrowej 2 lub 3 stopniowej, ponieważ dużo lekarzy patrzy tylko na 1 pomiar glikemii, który pokazuje prawidłowe cukry, a problem jest 2 i 3 badniu cukru
. Ojciec już po zawale, 56 lat. Jego ojciec do piachu na zawał w wieku 50 lat
Miałem kolegę w dokładnie w takim układzie. Jego ojciec, ojca brat i on sam około 50 lat i koniec.... do piachu. Im młodszy pacjent, tym prawdopodobieństwo zgodu przy zawale większe.
Kiedyś cwaniak wmówił drugiemu głupcowi, że trzeba uprawiać zboża, warzywa i inne rośliny, bo to jedzenie dla człowieka i zwierząt jego. Głupiec uwierzył w kłamstwo i przekazał tę wiarę swoim synom. Synowie uwierzyli. Wyniszczali się i umierali przedwcześnie. Potem cwaniak objawił potomkom głupca, że trzeba traktować rośliny, zwierzęta hodowlane i ludzi substancjami, bo tak będzie dla nich lepiej. Uwierzyli. Chorowali więcej niż przodkowie. Potem cwaniak wyjawił potomkom głupca, że ich uleczy, podając substancje i wykonując czynności. Uwierzyli oczywiście, przecież tak uczyli ich przodkowie. Cały ród cierpiał, cierpi i cierpieć będzie przez wiarę głupca. Koniec.
. Freeganizm mógł uratować ludzkość tysiące lat temu. Nie byłoby dzisiejszych chorób wynikających z konsumpcyjnego stylu życia.
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie