



Środek nocy, a ja oglądam naj🤬ego ornitologa w akcji...
Piwo!
Piwo!

Wielu osobom po pijaku włącza się taka miłość do zwierzątek. Na przykład pewnego razu mój znajomy wrócił kompletnie zalany do domu, ale rodzicielka kazała mu jeszcze pójść po swojego kota. No to wyszedł przed blok, zobaczył swojego kota koło samochodu, złapał go za ogon (kot chciał się ratować ucieczką pod samochód) i tak trzymając krzyczy: "Rusia" no chodź k🤬a do domu! Nie wiadomo czemu kotek nie słuchał...


Rael3251 napisał/a:
znajdzie się jakiś ekspert który wytłumaczy czemu gołąb nie latał?
No problemo. Nie latał, bo miał jedno skrzydło bardziej.

Była cicha nadzieja że coś go piźnie na tej ulicy. Nadzieja była,
piwa nie ma.
piwa nie ma.
No cóż... Liczą się chęci.

podpis użytkownika
Jak coś wiem to wiem, a jak nie wiem to wiem że mógłbym wiedzieć więc i tak wiem.
@Rael3251 zazwyczaj jak gołąb nie lata gdy musi to ma problemy ze skrzydłem/ami np. złamane i tak prawdopodobnie też jest w tym przypadku...
Prawdziwy miłośnik zwierząt

podpis użytkownika
"Nie pójdę do piachu, gdy ktoś mi powie: czas umierać, brachu. Nie dam się uśpić śmierci słowom, pójdę do grobu z podniesioną głową"