SolarisN1 napisał/a:
Polska ma naprawdę ciekawą historię, ale ciągłe taplanie się w tym żałosnym bagnie martyrologii, krzywdy wyrządzonej Polakom i tego jacy jesteśmy biedni jest żenujące. Nie wspomnę nawet jaką hipokryzją jest podszyte, bo wszystko co robiono nam, my wcześniej robiliśmy innym.
Jakoś innym narodom nic nie przeszkadza w opłakiwaniu krzywd im wyrządzonych i chwaleniu się swoimi bohaterami...tylko nam.
Mamy piękną historię i jest to nasz najlepszy towar eksportowy (oprócz żarcia) - tyle tylko że nie umiemy tego dobrze opakować i sprzedać.
A co do skrzywienia martyrologicznego - Polacy mają hopla na punkcie tzw. zwycięstwa moralnego...i spoko byleby szedł za tym interes narodowy - tak jak w przypadku pejsiatych. Wiele mogliśmy ugrać (i wciąż możemy) jeżeli dobrze rozgrywalibyśmy kartę naszej historii.
Ze zwycięstwami moralnymi jest jeszcze jeden problem - mamy fiksację na poziomie kwalifikowania różnych osób i postaci historycznych jako bohaterów lub zdrajców...nie ma stanów pośrednich - może dlatego ciągle się po mordach okładamy zamiast zająć się budowaniem lepszego jutra.
edit:
Jak na zamówienie trafiłem na njus na wp:
Cytat:
Podczas piątkowego meczu z Polską ukraińscy kibice planują, w ramach protestu wobec działań FIFA, "patriotyczną" demonstrację - informuje dziennik "Siegodnia". Fani zamierzają przynieść na to spotkanie dużo czerwono-czarnych flag, które symbolizują zbrodniczą UPA, odpowiedzialną za rzezie Polaków podczas II wojny światowej.
I nic im nie przeszkadza, że goście z którymi się identyfikują, nabijali dzieci na sztachety, rozrywali końmi etc.
My się za to mamy wstydzić wszystkiego co patriotyczne.
