

mieć własnego ojca świętego na posesji, największego z wielkich polaków zaraz po Wałęsie - bezcenne...
no chyba ze ktoś jest lepszym trollem robiąc postument na pokrywie z szamba. Wtedy wszystko nabiera nowej wymowy.
niech zgadnę, Podkarpacie?
Zrobiłeś literówkę podczas pisania "ależ oczywiście, proszę księdza, wezmę natychmiast do dupy i do mordy razem z całą moją rodziną"
Aha. Ładnie cie musiał jakiś klecha zerżnąć że masz takie fantazje