Nie ma cycków, nie ma piwa
Raczej słabe bohomazy. Śmieszniej by było im przypominać kim są, skąd pochodzą i dokąd zmierzają. Tak jebnąć szpileczką tę bańkę propagandy sukcesu.
Nie chce mi się komentować tych niedorozwojów.
banerr napisał/a:
niedorozwojów.
właśnie to zrobiłeś przyduszony pempowiną niedojebie
ans83[Ż] napisał/a:
Prawdziwi artyści swoją twórczością zarabiają na chleb a nie dewastują!
Banksy. Tyle odpowiem na twój dupy ból, dupy rozprutej bóóól
To co macie w łbach manifestujecie w postaci bezkształtnych bohomazów na murach. Z powodu prawdopodobnie poporodowych ciężkich dysfunkcji wyższych ośrodków, nie stać was na bardziej skomplikowaną formę wyrazu. Przy pomocy łatwego w obsłudze sprayu, wyrzygujecie na ścianę to, co wasz pień mózgu ma w danej chwili do zakomunikowania. Gdyby do tych waszych tępych pał dotarło, że metr elewacji kosztuje minimum 150 zł i cały miesiąc zasrywacie w magazynie u szwaba na jedną/dziesiątą zniszczonej przez was ściany, niestety - nic by to nie zmieniło, bo jesteście tępi jak to czym osrywacie mury.
Dlatego jedynym rozwiązaniem jest wyłapywać was na ulicach i za zniszczone elewacje/pociągi i inne - butować.
To jedyny ciąg przyczynowo skutkowy, który ma szansę przebić się do waszej podstawowej, mało skomplikowanej świadomości.
P.S.
Za samo określanie siebie mianem "wandal" i czynienie tego z dumą powinien być paragraf i przymusowe leczenie.
nebelwerfer, chciałeś pokazać jaki z ciebie szprejowy prawilniak a wyszedłeś na debila i wandala...
Halman napisał/a:
, chciałeś pokazać jaki z ciebie szprejowy prawilniak a wyszedłeś na debila i wandala...

kto jak kto, ale TY wiesz jak to jest być debilem tutaj.