szkoda że nie napisał mandatem dla kogo?
Debil (ten co walnął - wymusił jak się tylko dało stłuczkę) + debil (lub zdezorientowany w sumie winny).
Prędkość robi wrażenie uderzający kodeks zdążył wyjąć a dziecko jego przeczytać (nawet nauczyć się czytać i przeczytać), uderzony mógł się zastanawiać czy ta ciągła, prawie przerywana bo chyba kiedyś tam przerywana była (może na pamięć)....
Najważniejsze ja jadąc i martwiąc się o dzieci nie walę w żadne auto tylko hamuję, serio to tutaj zwalniam, puszczam gaz i wystarczyłoby... lub omijam tym bardziej że tutaj bez najmniejszego problemu mógł to zrobić (świadek sam to potwierdzał). Mógł zwolnic i nic by nie było, mógł przestać skręcać do idealnie linii i nic by nie było. Ale ja mam kamerkę więc mogę walnąć, chyba minimalnie przyspieszając nawet. Mandat dla obu i to srogi - nadal dla debila wymuszającego tłuczkę jadąc z dziećmi większy za narażenie dzieci. Za chwilę wyczuje taką okazję na autostradzie że na aucie zarobi ... i dzieci nie przeżyją - ale nowe auto będzie miał. Żenada.
pięknie odwzorowanie to co napisałem. Z dodatkiem że nawet sam wjechał na jego pas aby udało się uzeżyć - tego w sumie ja nie dodałem
Bul_od_bytu napisał/a:
że "ktoś musi ich wpuścić". .
Czasem bywa tak, że musi
auto-swiat.pl/porady/prawo/tak-powinna-dzialac-jazda-na-suwak-konczy-c...
Edit: nie doczytałem całości posta, ale w sumie w linku jest prosto wyjaśniona każda sytuacja