

Jakim trzeba być obleśnym nap🤬lonym wieprzem żeby nawet łba nie wsadzić między nogi tylko zarzygać połowę siebie.
russian-roulette napisał/a:
Jakim trzeba być obleśnym nap🤬lonym wieprzem żeby nawet łba nie wsadzić między nogi tylko zarzygać połowę siebie.
Wystarczy być obleśnym nap🤬lonym wieprzem

Rurkocwe k🤬a w pupę zaj🤬e.
podpis użytkownika
Jest akcja - zabieramy banderowcom tablice rejestracyjne z samochodów
Trochę poćwiczy i się nauczy wysuwać głowę przed tułów podczas rzygania.
Dlatego autobusy powinny być w środku całe z kwasowki. Na koniec wszystko zlać pod ciśnieniem wodą z chlorem i gotowe. A nie materiałowe, obleśne siedzenia...
Sam kiedyś rzygałem w autobusie tyle, że na drzwi. Kierowca mógł nie hamować i przyspieszać co chwile to bym dowiózł. Jego wina. Piękny to był sylwester.
pullup napisał/a:
Sam kiedyś rzygałem w autobusie tyle, że na drzwi. Kierowca mógł nie hamować i przyspieszać co chwile to bym dowiózł. Jego wina. Piękny to był sylwester.
Ja zasadniczo zdążyłem, tylko nie przewidziałem, że po otwarciu drzwi jakaś stara baba zacznie się od razu wp🤬lać do autobusu.
