







Nikt nie doceni ironii w tym filmiku?
Nikt nawet nie parsknął radośnie na koniec?


problem w tym, że nigdy nie wiesz kiedy będziesz potrzebował obu rąk i szybkiej reakcji. Na ulicy jest pełno idiotów olewających światła i linie oddzielające pasy. Cieszę się, że nie miałeś wypadku, ale jeśli będziesz robił 70 tys. rocznie jak ja jeszcze niedawno to wyczujesz granicę pomiędzy "jeszcze nic złego się nie stało", a "jak wyciągnę teraz telefon to może coś się stać". Dopiero po kilku latach zrozumiałem, że jak się oczy kleją to won na stację i spać. I mam w dupie, że szef będzie dzwonił. Jak ktoś dzwoni to zjeżdżam na pobocze, odbieram i później jadę dalej.



znaczy się mam nie pisać smsa podczas jazdy bo auto przede mną wpadnie do rowu?
Dokładnie tak.
Inni kierowcy by tylko popatrzeli i pojechali dalej.
Piwko leci za odpowiednie zachowanie.





ty chyba nie wiesz ile wynosi statystyczny czas wykonania prawidłowej reakcji kierowcy.
zawodowy kierowca - 0,2 sekundy
bardzo dobry kierowca - 0,5 - 0,7 sekundy
średni kierowca - około 1 sekundy
kierowca świeżo po prawo jazdy - 1,5-2,5 sekundy
uczący się jeździć (L) - około 4 sekund
te wartości dają do rozumu. zakładając ze kierowca jest debilem, więc napewno nie jest świetnym kierowcą - daje mu więc czas reakcji powyżej 1 sekundy. jeśli nie wiesz, ile rozpędzone auto jest zdolne przejechać w 1 sekunde, to się doucz albo wróc do szkoły. do tej 1 sekundy należy jednak dodać czas, który minie zanim łaskawie oderwie gały od telefonu i wreszcie spojrzy na jezdnię - po filmiku zajmuje mu to około 3 sekund, bo mniej więcej tyle patrzy na telefon po czym spogląda na ulicę. zanim wyrzuci telefon z ręki, złapie kierownice spowrotem i zacznie wyhamowywać mijają więc ponad 4 sekundy (w optymistycznym rachunku). w takich warunkach jak na filmie (z czasem reakcji 4 sekundy) przy hipotetycznej prędkości 90km/h przejedziemy 220 metrów zanim CAŁKOWICIE się zatrzymamy. jesli nadal jesteś za pisaniem sms w czasie jazdy życzę sobie i innym byś nie zdał prawo jazdy.
Nigdzie nie napisałem, że jestem ZA pisaniem tylko jak ktoś umie w określonych warunkach to robić to robi. Prawo mam. Pisałem kiedy to robie. Czytanie nie boli. A i jeszcxze raz powtarzam. NIE WOLNO SIEDZIEC W NOSIE PRZEZ CAŁY CZAS JADAC SAMOCHODEM. Nie wiem jak tobie, ale jakoś łba nie obracam jak pan na filmie, bo człowiek ruszac okiem też może. Ruch oka (i dostrzeżenie tego co sie napisało przy uzyciu swype gdzie pisze sie tak na prawde na pamięc bez patrzenia na telefon w trakcie pisania) zajmuje sekunde ? i wyslij. To jest tak jak ze ściaganiem. Albo ktoś umie albo nie.
Na tym skończyłem temat bo nie będę się produkować jak debil. jak ktoś nei rozumie, nei czytał wcześniej tego co pisałem to niech to zrobi 10 razy zanim znowu coś jebnie.
Pozytyw taki, że wyszła fajna dyskusja z rożnym spojrzeniem na dany temat.

Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie