
Na chwilę stracił czujność w trakcie spiny.
sklep "bibola" i wszedł do niego Rocky Balboa
Tam to chyba czesto tak ze krzyz juz nad knajpka
Juz spiesze z pomoca i wyjasniam - na ulicy nie ma k🤬a przyjacielskiego stukniecia rekawicami. Ludzie sa poj🤬i i nie wiesz czy nie dostaniesz nozem, albo czy po nokaucie ktos nie bedzie ci skakal po glowie przez 15 minut.
Wszyscy twierdzacych, ze partyzanci, to c🤬y itd - jestescie idiotami. Zasada nr 1 - sp🤬alaj, zasada nr2 - rob co mozesz zeby nie przegrac
Kolejny k🤬a... Jesteś jednym z tych, co srają w gacie w pojedynkę, ale jaja rosną w postępie wykładniczym im więcej kolegów w grupie. "Rob co możesz żeby nie przegrać" - lachę tez zrobisz przeciwnikowi, żeby cie nie pobił?
"Zasada nr 1 - sp🤬alaj" - Unika się ciosu, a nie walki
Wariacik Mordeczka Sebik III Zamknęli go w domu, 500+ zagrożone to musi swoje "mądrości" głosić w internecie. Dziwne, że normalnie pracujący, funkcjonujący człowiek z rodziną, hobby itd nie musi chodzić i naparzać się po ulicach.
O k🤬a, j🤬y rambo się znalazł. Naoglądałeś się dziecko fejm mma i kozaczysz przez klawkę? Jak dorośniesz to pogadamy, narazie sp🤬alaj odrabiać lekcje przez internet.
Ale czy ja mowie o chodzeniu i naparzaniu się dookoła? Jestem normalnym człowiekiem, z normalna rodzina, tylko mierzi mnie ile pedalstwa się szerzy
Wysrałeś swoja opinie stając w obronie p🤬d co oznacza, ze moja cie zabolała
podpis użytkownika
One, two, Freddy's coming for you.Przestań zaśmiecać forum, jak juz skonczysz 14 lat i kiedyś bedziesz czytał te bzdury które wypisujesz, będzie ci tylko wstyd. A p🤬de to ty musisz mieć co tydzień pod okiem, i próbujesz tu swoje drugie internetowe rambo-wcielenie prezentować, żeby się dowartościować