Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
Avatar
Konto usunięte 2019-10-31, 22:33
Co to za samochód?
Zgłoś
Avatar
S.T.U_Cummins 2019-11-01, 6:51 2
Brak widzenia stereoskopowego. (Zaburzona ocena odległości, brak widzenia głębi). Niektórzy ludzie to mają. Jak widzą świat? spróbuj z zamkniętym okiem wrzuć coś do kosza na śmieci.

podpis użytkownika

Boga nie ma
Na sadistic'u cała prawda !!!
Zgłoś
Avatar
DoubleBorger 2019-11-01, 8:02 23
Myślę, że zwyczajne poj🤬ie z pop🤬leniem
Zgłoś
Avatar
Konto usunięte 2019-11-01, 8:15 1
bakus1233 napisał/a:

Co to za samochód?



Chyba E46 kombi czy tam touring.
Zgłoś
Avatar
tarcer123 2019-11-01, 8:18
To debilizm.
Zgłoś
Avatar
pajdaq 2019-11-01, 8:26 1
Co za kretyn !!! do odstrzału !
Zgłoś
Avatar
Jokerd 2019-11-01, 9:32 2
Raczej cwaniactwo na zasadzie - wyprzedzam lewym a wy z naprzeciwka sp🤬alajcie na pobocze...
Zgłoś
Avatar
jednoręki-ujeżdżacz 2019-11-01, 9:36 3
Jakbym przeżył takie spotkanie z idiotą to wyszedłbym z auta i zaj🤬. Gołymi rękami.
Zgłoś
Avatar
sven 2019-11-01, 9:45
mało brakowało i byłby HARD

do poprawki !!
Zgłoś
Avatar
Wiewór 2019-11-01, 9:49 2
S.T.U_Cummins napisał/a:

Brak widzenia stereoskopowego. (Zaburzona ocena odległości, brak widzenia głębi). Niektórzy ludzie to mają. Jak widzą świat? spróbuj z zamkniętym okiem wrzuć coś do kosza na śmieci.



Po prostu kretyn za kierownicą, który myśli, że jest wybitnym rajdowcem

podpis użytkownika

Każdy myślący człowiek jest ateistą.
-Ernest Hemingway

***** ***
Zgłoś
Avatar
Kali111 2019-11-01, 9:59 1
S.T.U_Cummins napisał/a:

Brak widzenia stereoskopowego. (Zaburzona ocena odległości, brak widzenia głębi). Niektórzy ludzie to mają. Jak widzą świat? spróbuj z zamkniętym okiem wrzuć coś do kosza na śmieci.



Noż k🤬a az ruszylem dupsko i sprobowalem rzucac do kosza pileczką z odleglosci okolo 9 metrow i za kazdym razem trafialem. Wiec o co chodzi?
Zgłoś
Avatar
Albertd 2019-11-01, 10:10 2
Kali111 napisał/a:

Noż k🤬a az ruszylem dupsko i sprobowalem rzucac do kosza pileczką z odleglosci okolo 9 metrow i za kazdym razem trafialem. Wiec o co chodzi?



Jakiej wielkości był ten kosz?
Zgłoś
Avatar
Konto usunięte 2019-11-01, 10:24 2
To jak robisz testy na wózki widłowe,to ma sto pytań,które się powtarzają inaczej zadane i potem siadasz do takiej starej maszyny gdzie guzikami masz ustawić dwa pręty obok jednego,na równo.To się nazywają testy psychologiczne i kiedyś był pomysł polityczny,żeby podłączyć to do prawo jazdy,ale ludzie się obruszyli,że co będą nas badać czy nie jesteśmy poj🤬i przez psychiatrę.Te testy muszą robić chyba dość często kierowcy autobusów,bo dziwnie one znajdują się zawsze w budynkach państwowych linii autobusowych,ale nie zawsze.A nie k🤬a piłeczką k🤬a do kosza,a jaki duży ten kosz??Co wy k🤬a Pojeeeeebani??
Zgłoś
Avatar
Insaner 2019-11-01, 10:40 3
stefanwtiorturiowanyprzez napisał/a:

To jak robisz testy na wózki widłowe,to ma sto pytań,które się powtarzają inaczej zadane i potem siadasz do takiej starej maszyny gdzie guzikami masz ustawić dwa pręty obok jednego,na równo.To się nazywają testy psychologiczne i kiedyś był pomysł polityczny,żeby podłączyć to do prawo jazdy,ale ludzie się obruszyli,że co będą nas badać czy nie jesteśmy poj🤬i przez psychiatrę.Te testy muszą robić chyba dość często kierowcy autobusów,bo dziwnie one znajdują się zawsze w budynkach państwowych linii autobusowych,ale nie zawsze.A nie k🤬a piłeczką k🤬a do kosza,a jaki duży ten kosz??Co wy k🤬a Pojeeeeebani??



Te testy jak najbardziej obowiązują przy badaniach lekarskich dla zawodowych kierowców. Ustawianie prętów, albo oglądanie w "okularach 3D" obrazków na których trzeba ocenić która figura wystaje, a która jest wgłębiona to właśnie sprawdzanie widzenia stereoskopowego. Wiele osób ma wadę wzroku na jedno oko (gorzej widzi niż drugim lub "co gorsza" widzenie w jednym oku ma 100% w drugim np. 80% ) i najczęściej jeśli nie powie im tego okulista to nigdy nie zorientują że ich mózg wykorzystuje tylko obraz z jednego oka i w rzeczywistości widzą dwuwymiarowo - są "jednooczni".
Drugie oko zaczyna pracować dopiero jak zamknie się to zdrowe. Trudno się zorientować że coś jest nie tak, jeśli nigdy nie widziało się realnej głębi. Z drugiej strony uczymy się oceniać odległość na podstawie oświetlenia, rozmiarów obiektu, stosunku przedmiotów względem siebie, więc nie odczuwamy z tego tytułu żadnego dyskomfortu, a nawet nie potrafimy sobie wyobrazić innego sposobu patrzenia

Pierwszą oznaką, że coś może być nie tak jest słaba jakość efektów w kinie 3D. Ewentualnie widzenie pomimo okularów lekkich czerwono-zielonych obwódek na niektórych obrazach.
Zgłoś
Przejdź to ostatniego posta w temacie