
👾
Zmiana domeny serwisu
- ostatnia aktualizacja:
2025-07-22, 21:51
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 1:07

Witaj użytkowniku Sadol.pl,
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników. Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników. Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
W upalny dzień siedziałem z kolegą i kulturalnie sączyłem piwo (JEDNO!!!) pod swoim blokiem. Podjechali i z mordą, że zaraz mandaty itd. Gdy zadzwoniłem do nich o 23, że pod klatką stoi 20 osób, piją, drą mordy, tłuką butelki, to podjechali o 1.30, gdy dawno towarzystwo się rozeszło. Jedyne co dobrze robią, to karzą kierowców samochodów parkujących na trawnikach na moim osiedlu.


Jest taka zasada: Jak nie umiesz nic to zostań taksówkarzem lub kierowcą tira.
Ale jak jesteś debilem i nie ogarniesz kierowania autem, idź do policji.
Ale jak dodatkowo jesteś za słaby fizycznie żeby zdać testy idź do straży miejskiej.
Mówi się, że praca nie hańbi, ale straż miejska to wyjątek.
Ale jak jesteś debilem i nie ogarniesz kierowania autem, idź do policji.
Ale jak dodatkowo jesteś za słaby fizycznie żeby zdać testy idź do straży miejskiej.
Mówi się, że praca nie hańbi, ale straż miejska to wyjątek.


Nie zgodzę się ze wszystkim powyżej.
W SM pracują tacy sami jak wszędzie. Znajdziesz i tłuków i perełki. I w policji i w straży i w warzywniaku.
Znam pracownika SM, który jest wzorem. Nie przekracza prędkości tak jak inni, nie lubi nieuczciwości a podczas spaceru zauważył 2 leżące butelki na ziemi. Nikt poza nim zareagował (włącznie ze mną) z grupy nastu osób - nie mówiąc o innych przed nami.
To typ człowieka, który nigdy ciebie nie oszuka.
Inna sytuacja ze SM w Wwie. Zaparkowałem na zakazie (świadomie, razem z 10-15 innymi samochodami w ciągu) a musiałem wykonać usługę u klienta. Wracając zastałem ich już stojących przy moim samochodzie. Nie kłóciłem się z nimi, nie wyzywałem - po prostu w cywilizowany sposób rozmawiałem podczas, gdy oni coś tam pisali. Wyjaśniłem im, że musiałem wykonać usługę a nigdzie nie znalazłem miejsca bez zakazu a oni grzecznie podpowiedzieli gdzie mogę zaparkować następnym razem. Podziękowałem i tyle. Gdy pakowałem sprzęt podeszli do mnie i udzielili pouczenia. Podziękowałem.
Z drugiej strony dostałem mandat od SM za parkowanie, mimo _błędnie_ oznakowanej ulicy (znak ustawiony ze złej strony skrzyżowania i nie miałem szansy go widzieć). Założyli żółty kaputek i nie było żadnych szans wyjaśnienia czy rozmowy. Ewidentnie lecieli na akord. To był mój pierwszy mandat w życiu - teraz bym się odwoływał/odrzucił mandat mając więcej wiedzy i doświadczenia.
Jak jest się chamem albo wykłóca się piłując japę mimo, że wykroczenie zostało popełnione - to można się spotkać z nieprzyjemnościami w drugą stronę.
Tak samo z policją. Trafisz albo na porządnego albo na ścier🤬a. Włącznie z wymuszaniem łapówek...
Nie generalizujcie bo tak samo pisze przedpiszca - to świadczy tylko o bezkrytycznym powielaniu opinii. W sam raz do założenia chomąta.
W SM pracują tacy sami jak wszędzie. Znajdziesz i tłuków i perełki. I w policji i w straży i w warzywniaku.
Znam pracownika SM, który jest wzorem. Nie przekracza prędkości tak jak inni, nie lubi nieuczciwości a podczas spaceru zauważył 2 leżące butelki na ziemi. Nikt poza nim zareagował (włącznie ze mną) z grupy nastu osób - nie mówiąc o innych przed nami.
To typ człowieka, który nigdy ciebie nie oszuka.
Inna sytuacja ze SM w Wwie. Zaparkowałem na zakazie (świadomie, razem z 10-15 innymi samochodami w ciągu) a musiałem wykonać usługę u klienta. Wracając zastałem ich już stojących przy moim samochodzie. Nie kłóciłem się z nimi, nie wyzywałem - po prostu w cywilizowany sposób rozmawiałem podczas, gdy oni coś tam pisali. Wyjaśniłem im, że musiałem wykonać usługę a nigdzie nie znalazłem miejsca bez zakazu a oni grzecznie podpowiedzieli gdzie mogę zaparkować następnym razem. Podziękowałem i tyle. Gdy pakowałem sprzęt podeszli do mnie i udzielili pouczenia. Podziękowałem.
Z drugiej strony dostałem mandat od SM za parkowanie, mimo _błędnie_ oznakowanej ulicy (znak ustawiony ze złej strony skrzyżowania i nie miałem szansy go widzieć). Założyli żółty kaputek i nie było żadnych szans wyjaśnienia czy rozmowy. Ewidentnie lecieli na akord. To był mój pierwszy mandat w życiu - teraz bym się odwoływał/odrzucił mandat mając więcej wiedzy i doświadczenia.
Jak jest się chamem albo wykłóca się piłując japę mimo, że wykroczenie zostało popełnione - to można się spotkać z nieprzyjemnościami w drugą stronę.
Tak samo z policją. Trafisz albo na porządnego albo na ścier🤬a. Włącznie z wymuszaniem łapówek...
Nie generalizujcie bo tak samo pisze przedpiszca - to świadczy tylko o bezkrytycznym powielaniu opinii. W sam raz do założenia chomąta.
Powyższa historia nie jest prawdziwa - nie ma już tradycyjnych dzienników, są dzienniki elektroniczne.


Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie