
👾
Zmiana domeny serwisu
- ostatnia aktualizacja:
2025-07-22, 21:51
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
Przed chwilą

Witaj użytkowniku Sadol.pl,
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników. Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników. Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany


Ciekawe, kto sobie pomyślał - 'K*rwa, gość wie więcej o moim kraju niż ja, jego obywatel'.



@Cossmos
Zgadzam się z Tobą, z tak zwanym złotym środkiem, ale jednocześnie nie można mieć cały czas otwartego umysłu bo może tam wpaść jakieś gówno. Zaś multikulti użyłem w znaczeniu "negatywnym" czyli to co dzieje się we Francji, Niemczech, krajach skandynawskich -> napływ nierobów. Co nomen omen nam to nie grozi, nasza pomoc socjalna jest do dupy, tzn działa, ale nie jest w stanie utrzymać ludzi na dobrym poziomie życia.
Tolerancja, ok, nie obchodzi mnie co gdzie ktoś jest, albo co z kim robi, puki nie zaczyna na "chama" wymyślać, że należy ich tolerować bo coś tam. Automatycznie włącza mi się chęć by pokazać im by tolerowali moją nietolerancje, a jak nie to oni staną się nietolerancyjni, a zwykle tak się to kończy.
Zgadzam się z Tobą, z tak zwanym złotym środkiem, ale jednocześnie nie można mieć cały czas otwartego umysłu bo może tam wpaść jakieś gówno. Zaś multikulti użyłem w znaczeniu "negatywnym" czyli to co dzieje się we Francji, Niemczech, krajach skandynawskich -> napływ nierobów. Co nomen omen nam to nie grozi, nasza pomoc socjalna jest do dupy, tzn działa, ale nie jest w stanie utrzymać ludzi na dobrym poziomie życia.
Tolerancja, ok, nie obchodzi mnie co gdzie ktoś jest, albo co z kim robi, puki nie zaczyna na "chama" wymyślać, że należy ich tolerować bo coś tam. Automatycznie włącza mi się chęć by pokazać im by tolerowali moją nietolerancje, a jak nie to oni staną się nietolerancyjni, a zwykle tak się to kończy.




@Butter
Rozwinięciem mojej wypowiedzi i jednoczesnym jej uzasadnieniem jest to co właśnie zostało powiedziane przez użytkownika "Kural". Korzystając z okazji dziękuję mu za to że swoją głupotą ściągnął z moich barków obowiązek tłumaczenia dlaczego niektóre poglądy uważam za z gruntu idiotyczne.
Nie można kochać ojczyzny (które to uczucie [w sensie miłość ojczyzny] leży u podstaw patriotyzmu, którym tak szczycą się dzisiejsi nacjonaliści) bez szanowania tego co leżu u podstaw jej wyjątkowości. Dla mnie człowiek, który wykorzystuje każdą okazję żeby propagować hasła "Polska dla Polaków", nie tylko nigdy nie będzie patriotą, ale wręcz nie istnieje dla mnie jako istota ludzka. Co usprawiedliwia to że nazwałem część z wypowiadających się tutaj osób idiotami.
Rozwinięciem mojej wypowiedzi i jednoczesnym jej uzasadnieniem jest to co właśnie zostało powiedziane przez użytkownika "Kural". Korzystając z okazji dziękuję mu za to że swoją głupotą ściągnął z moich barków obowiązek tłumaczenia dlaczego niektóre poglądy uważam za z gruntu idiotyczne.
Nie można kochać ojczyzny (które to uczucie [w sensie miłość ojczyzny] leży u podstaw patriotyzmu, którym tak szczycą się dzisiejsi nacjonaliści) bez szanowania tego co leżu u podstaw jej wyjątkowości. Dla mnie człowiek, który wykorzystuje każdą okazję żeby propagować hasła "Polska dla Polaków", nie tylko nigdy nie będzie patriotą, ale wręcz nie istnieje dla mnie jako istota ludzka. Co usprawiedliwia to że nazwałem część z wypowiadających się tutaj osób idiotami.
I wszystko byłoby w porządku, gdyby ktoś wprowadzał się do innego kraju z zamiarem integracji i pełnej akceptacji panujących tam obyczajów. Dzisiejszy europejski burdel zawdzięczamy tym, którzy forsują swoje upodobania kulturowe.
O ile kiedyś wzajemne zrozumienie było uzyskane odgórnie poprzez włączenie Litwy, Ukrainy i kawałka Niemiec do jednego państwa tak teraz nie uważam tego za możliwe do wykonania. Ponadto nie wydaję mi się, żeby istniały jakieś wiarygodne dane potwierdzające tezę perfekcyjnej symbiozy na poziomie niższych klas społecznych. Bo teraz elity, zapewne jak i kiedyś nie mają nic przeciwko wielokulturowości - są na tyle wysoko, że takie drobiazgi ich nie dotyczą.
O ile kiedyś wzajemne zrozumienie było uzyskane odgórnie poprzez włączenie Litwy, Ukrainy i kawałka Niemiec do jednego państwa tak teraz nie uważam tego za możliwe do wykonania. Ponadto nie wydaję mi się, żeby istniały jakieś wiarygodne dane potwierdzające tezę perfekcyjnej symbiozy na poziomie niższych klas społecznych. Bo teraz elity, zapewne jak i kiedyś nie mają nic przeciwko wielokulturowości - są na tyle wysoko, że takie drobiazgi ich nie dotyczą.
A ja w innym kontekście powiem tyle, że nasz obecny skład etniczny uratuje nas kiedyś przed potopem islamskim. Kiedy "oświecona równouprawnieniem i tolerancją" zachodnia europa będzie arabom pucować buty Polska przetrwa jako silny narodowy kraj dzięki pamięci o historii naszej Ojczyzny. Precz z islamizacją! Chwała Bohaterom!
@szczyru
Co do kwestii Kurala, muszę się z Tobą zgodzić
Kolejno, należy również wziąć pod uwage jedno. W zamierzchłych ludność tak zwana "obca" była zasymilowana, lub opowiadali się za racjami Korony, żyli tutaj normalnie. Nie pamiętam z jakich terenów i jaki to był szczep/ród tatarów którzy oderwali się od swoich i zostali u nas. Jak trzeba było to bez niczego walczyli z nami i z nami ginęli. Czy dziś byliby do tego zdolni (tzn ludność napływowa)? Czy spieprzyliby razem z resztą cywilów? Kolejna sprawa typowo gospodarcza, ruchy ludności wtedy i teraz były typowo zarobkowe, z tą różnicą, że wtedy osiedlali się rodzinami, a teraz najczęściej kasa odpływa z kraju (choć to się zmienia).
Polska dla Polaków, jasne, ale wg mojej definicji są to ludzie w jakiś szczególny sposób związani z tym krajem, niekoniecznie rdzennymi genami.
Co do kwestii Kurala, muszę się z Tobą zgodzić

Kolejno, należy również wziąć pod uwage jedno. W zamierzchłych ludność tak zwana "obca" była zasymilowana, lub opowiadali się za racjami Korony, żyli tutaj normalnie. Nie pamiętam z jakich terenów i jaki to był szczep/ród tatarów którzy oderwali się od swoich i zostali u nas. Jak trzeba było to bez niczego walczyli z nami i z nami ginęli. Czy dziś byliby do tego zdolni (tzn ludność napływowa)? Czy spieprzyliby razem z resztą cywilów? Kolejna sprawa typowo gospodarcza, ruchy ludności wtedy i teraz były typowo zarobkowe, z tą różnicą, że wtedy osiedlali się rodzinami, a teraz najczęściej kasa odpływa z kraju (choć to się zmienia).
Polska dla Polaków, jasne, ale wg mojej definicji są to ludzie w jakiś szczególny sposób związani z tym krajem, niekoniecznie rdzennymi genami.
podpis użytkownika
jagiellonski24.pl | strategyandfuture.org
Aż się zarejestrowałem, żeby dodać komentarz do tego co powiedział
Mieszkam na granicy wschodniej. mamy tu litwinów, białorusinów, ukraińców, rosjan, tatarów, ormian i paru murzynów.
Murzyni co prawda nie mają lekkiego życia tutaj ale reszta? Phi. Normalni sasiedzi. Rope kupujesz, fajki kupujesz, handluejsz z pogranicznikami jak sie da. Nikomu nie przeszkadzaja w sasiedztwie. To normalne tutaj. Gosciowi moge zarzucic tyle, ze nie uwzglednil ludzi meiszkajacych przy granicach.

Mieszkam na granicy wschodniej. mamy tu litwinów, białorusinów, ukraińców, rosjan, tatarów, ormian i paru murzynów.
Murzyni co prawda nie mają lekkiego życia tutaj ale reszta? Phi. Normalni sasiedzi. Rope kupujesz, fajki kupujesz, handluejsz z pogranicznikami jak sie da. Nikomu nie przeszkadzaja w sasiedztwie. To normalne tutaj. Gosciowi moge zarzucic tyle, ze nie uwzglednil ludzi meiszkajacych przy granicach.
Bzdury gadacie. Byliśmy najbardziej tolerancyjnym krajem, a zmieniło się to przez IIWŚ i przesiedlenia, jest to prawda i fakt. I bzdurą jest również wyłuszczanie problemów z niższych sfer. Jeśli liczyć to dawną miarą, to przejmowanie się problemami chłopów wynikłymi z różnic etnicznych, jest trochę jak rozważanie konfliktów posiadanych psów obronnych o dwóch rasach (koloryzuję, ale to łopatologia).
Lwów oddać, dla Polaków tylko? No i dobrze, też bym chciał Lwów, ale przed wojną, choć był zdominowany przez nas, zamieszkiwali tam również Ukraińcy, Niemcy, Ormianie, Ż__zi, Rosjanie itd... Przy czym Ukraińcy i Ż__zi byli bardzo liczni, takie odwrócenie dzisiejszego stanu rzeczy.
Polska jest sztucznie jednolita narodowościowo - to też jest fakt, podobnie jak sztuczne są nasze obecne granice. W dodatku czasy socjalizmu zaszczepiły nam odpowiednie myślenie o czasach przeszłych i obecnych. Konflikty z Ukrainą to też w pewnej mierze owoc IIWŚ.
Jestem przeciwnikiem całego multikulti i pieprzenia o tolerancji. Ale uważam, że nasze korzenie i słuszne wzorce społeczne mieszczą się gdzieś w XVII wieku i trochę mniej w dwudziestoleciu międzywojennym. A powtarzanie postkomunistycznych bzdur z lewa czy z prawa jest dla mnie przyznaniem się, że obce władze wykonały na naszym terenie naprawdę kawał dobrej roboty, a może i robią nadal.
Konfederacja ze wschodem to byłoby zbawienne przed '39. Teraz to już... Ale i tak byłoby dobrze. Własna, mniejsza unia. Tylko, że w przeświadczeniu dominującej części z nas, to jest ten "brudny" kierunek. Słowem - w dupach się poprzewracało, co dowodzi tylko, że na błędach i z historii nikt nie wyciąga wniosków. Kozaków też moglibyśmy przygarnąć kiedyś (skoro już nawiązujemy do I Rzeczpospolitej), aleśmy obrośli w piórka i herbów dać kozaczyźnie nie chcieliśmy, choć z Litwinami nam na złe to nie wyszło, prawda? I tak dalej...
Lwów oddać, dla Polaków tylko? No i dobrze, też bym chciał Lwów, ale przed wojną, choć był zdominowany przez nas, zamieszkiwali tam również Ukraińcy, Niemcy, Ormianie, Ż__zi, Rosjanie itd... Przy czym Ukraińcy i Ż__zi byli bardzo liczni, takie odwrócenie dzisiejszego stanu rzeczy.
Polska jest sztucznie jednolita narodowościowo - to też jest fakt, podobnie jak sztuczne są nasze obecne granice. W dodatku czasy socjalizmu zaszczepiły nam odpowiednie myślenie o czasach przeszłych i obecnych. Konflikty z Ukrainą to też w pewnej mierze owoc IIWŚ.
Jestem przeciwnikiem całego multikulti i pieprzenia o tolerancji. Ale uważam, że nasze korzenie i słuszne wzorce społeczne mieszczą się gdzieś w XVII wieku i trochę mniej w dwudziestoleciu międzywojennym. A powtarzanie postkomunistycznych bzdur z lewa czy z prawa jest dla mnie przyznaniem się, że obce władze wykonały na naszym terenie naprawdę kawał dobrej roboty, a może i robią nadal.
Konfederacja ze wschodem to byłoby zbawienne przed '39. Teraz to już... Ale i tak byłoby dobrze. Własna, mniejsza unia. Tylko, że w przeświadczeniu dominującej części z nas, to jest ten "brudny" kierunek. Słowem - w dupach się poprzewracało, co dowodzi tylko, że na błędach i z historii nikt nie wyciąga wniosków. Kozaków też moglibyśmy przygarnąć kiedyś (skoro już nawiązujemy do I Rzeczpospolitej), aleśmy obrośli w piórka i herbów dać kozaczyźnie nie chcieliśmy, choć z Litwinami nam na złe to nie wyszło, prawda? I tak dalej...


"Czy dziś byliby do tego zdolni (tzn ludność napływowa)? Czy spieprzyliby razem z resztą cywilów? "
szczególnie ciekawi mnie fragment "z resztą cywilów". Ja jestem cywilem, większość sadystów i Ty prawdopodobnie też. Skoro już zakładasz że będziemy spier*** to nie mów że Ci którzy są cudzoziemcami powinni walczyć bo.. bo są cudzoziemcami i muszą coś udowodnić?
Dobra chyba trochę nadużyłem Twojego niedopatrzenia (wydaje mi się że było to niedopatrzenie), a to jest niegrzeczne przecież, więc już zmilczę
Wydaję mi się że wszystkie te problemy wynikają głównie z naszej hipokryzji i krótkowzroczność (każdemu się zdarza ze mną na czele" Ktoś tu pisał o chamach etc. zalewających kraje zachodnie w poszukiwaniu lepszego życia, albo zwyczajnie żeby żyć na zasiłku.
Przypominam Państwu że ta hołota na zachodzie to w dużej części my - Polacy. Jak można oskarżać więc Ukraińców o to że przyjeżdżają do Polski za pracą skoro my robimy to samo tylko w drugą stronę ( argument szczególnie adekwatny dla nacjonalistów utożsamiających się z narodem, bo oni nie mogą powiedzieć że to co robi ich rodak ich nie dotyczy, mylę się?)
szczególnie ciekawi mnie fragment "z resztą cywilów". Ja jestem cywilem, większość sadystów i Ty prawdopodobnie też. Skoro już zakładasz że będziemy spier*** to nie mów że Ci którzy są cudzoziemcami powinni walczyć bo.. bo są cudzoziemcami i muszą coś udowodnić?
Dobra chyba trochę nadużyłem Twojego niedopatrzenia (wydaje mi się że było to niedopatrzenie), a to jest niegrzeczne przecież, więc już zmilczę

Wydaję mi się że wszystkie te problemy wynikają głównie z naszej hipokryzji i krótkowzroczność (każdemu się zdarza ze mną na czele" Ktoś tu pisał o chamach etc. zalewających kraje zachodnie w poszukiwaniu lepszego życia, albo zwyczajnie żeby żyć na zasiłku.
Przypominam Państwu że ta hołota na zachodzie to w dużej części my - Polacy. Jak można oskarżać więc Ukraińców o to że przyjeżdżają do Polski za pracą skoro my robimy to samo tylko w drugą stronę ( argument szczególnie adekwatny dla nacjonalistów utożsamiających się z narodem, bo oni nie mogą powiedzieć że to co robi ich rodak ich nie dotyczy, mylę się?)
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie