

Fake, jak można pytać jak nazywa się Pikachu
podpis użytkownika
Przemyśl czy chcesz kliknąc wyślij, ja nie odpuszczam.
Faktycznie jakiś sadysta to robił. Te dialogi, ten kierunkowskaz na łuku..
Aktualnie czekam na zatwierdzenie z Miniprawd i dalsze instrukcje od Wielkiego Brata.
podpis użytkownika
Ja, nieosoba niechcąca dwójmyśleć co dzień popełniam myślozbrodnię. Jedynym dwa plus słusznym plusczynem jest użycie nowomowy zamiast staromowy w opisie.Aktualnie czekam na zatwierdzenie z Miniprawd i dalsze instrukcje od Wielkiego Brata.
Co do wykonania to się powstrzymam od komentarza
Ale przekaz zrozumiały
Pamiętam jak kiedyś wracałem z Przystanku Woodstock po 20 kilku idących zauważyłem dopiero kilka metrów przed maską (czarne ciuchy) ale jedni pomyśleli i mieli włączoną latarkę w telefonie i ten mały świecący punkt już powodował że wiem ze ktoś tam idzie.

Ale przekaz zrozumiały
Pamiętam jak kiedyś wracałem z Przystanku Woodstock po 20 kilku idących zauważyłem dopiero kilka metrów przed maską (czarne ciuchy) ale jedni pomyśleli i mieli włączoną latarkę w telefonie i ten mały świecący punkt już powodował że wiem ze ktoś tam idzie.
akcja spoko, ale ten spot jest po prostu tak c🤬jowy, że bardziej się sp🤬olić nie dało
I ten k🤬a drewniany dialog:
-podobno złapałeś pokemona pokażesz mi? Fajny jak się nazywa?
-pikachu...
@ramzes co to ma wspólnego z tą nawaloną ruską pielęgniarką , że dubla zgłosiłeś?

-podobno złapałeś pokemona pokażesz mi? Fajny jak się nazywa?
-pikachu...

@ramzes co to ma wspólnego z tą nawaloną ruską pielęgniarką , że dubla zgłosiłeś?

nowynick napisał/a:
akcja spoko, ale ten spot jest po prostu tak c🤬jowy, że bardziej się sp🤬olić nie dało
I ten k🤬a drewniany dialog:
-podobno złapałeś pokemona pokażesz mi? Fajny jak się nazywa?
-pikachu...
![]()
@ramzes co to ma wspólnego z tą nawaloną ruską pielęgniarką , że dubla zgłosiłeś?
Akcja potrzebna, ale w c🤬j źle zrobiona. Sam byłem raz po jednej stronie wiele lat temu, potem po drugiej wielokrotnie, choć udawało mi się uniknąć najgorszego.
Ramzes pewnie sprawdza czujność Velture :

Najlepsze jest to, że jedno dziecko miało odblaski, tylko przymocowane w niewidocznym miejscu...
Jezu ten film ma tylko 3 minuty, jakim cudem udało im się tyle rzeczy sp🤬olić, np gość włącza kierunek lewy, a świeci się prawy!? (inna sprawa to czemu włącza ale mniejsza)
Swoją drogą raz jechałem busem (jako pasażer, na szybie), droga nieoświetlona poza miastem, nagle w oddali widzę 2 punkciki co się ruszają góra dół, góra dół. Kierowca nagle odbija w prawo, okazało się że to rowerzysta, a te punkciki to odblaski od pedałów, chłopa by o mało co nie zabił, kompletnie go widać nie było nawet z 5 metrów (oczywiście cały na czarno ubrany).
Jezu ten film ma tylko 3 minuty, jakim cudem udało im się tyle rzeczy sp🤬olić, np gość włącza kierunek lewy, a świeci się prawy!? (inna sprawa to czemu włącza ale mniejsza)
Swoją drogą raz jechałem busem (jako pasażer, na szybie), droga nieoświetlona poza miastem, nagle w oddali widzę 2 punkciki co się ruszają góra dół, góra dół. Kierowca nagle odbija w prawo, okazało się że to rowerzysta, a te punkciki to odblaski od pedałów, chłopa by o mało co nie zabił, kompletnie go widać nie było nawet z 5 metrów (oczywiście cały na czarno ubrany).
podpis użytkownika
:oneko:
krzyks czy ty znowu zacząłeś pić ? bo jakoś inaczej piszesz tak jakby nie ty
kokos_123 napisał/a:
...nagle w oddali widzę 2 punkciki co się ruszają góra dół, góra dół. (...) kompletnie go widać nie było nawet z 5 metrów
To się nie trzyma kupy. Albo widziałeś odblaski, albo go nie widziałeś.
A tak na poważnie - jechałem ostatnio DW po 18 rowerem, Sporo odblasków + mocna tylna lampka (mogę w jej świetle czytać tablice z nazwami miejscowości pół kilometra za mną, odblaski słupków jeszcze dalej) a i tak TIR hamował awaryjnie metr ode mnie. (Uskoczyłem do rowu, więc na materiał na Harda musicie jeszcze poczekać). Prosta droga, brak pobocza.
Dlatego uważam, że takie akcje służą jedynie daniu pretekstu kierowcy, który takiego pieszego potrąci.
Od odblasków sporo ważniejsze jest poruszanie się właściwą stroną, a odblask i tak staje się niewidoczny gdy zza pieszego jedzie cokolwiek i oślepia kierowcę. Niestety, pieszy wtedy myśli że jest widoczny, co daje mu złudne poczucie bezpieczeństwa.
A w razie potrącenia, starczy wyj🤬 odblaski i udawać, że pieszy ich nie miał...