

Co wy chcecie "nie chcesz - nie wpuszczaj" jak połowa sadoli mieszka z rodzicami i gówno do gadania mają w domu to się żalą w necie.

podpis użytkownika
Nie dla psa, dla pana to!
K🤬a idioci wszędzie, ja p🤬le. Nie chcesz to nie dawaj kasy. Dżizys. Do mnie jak ksiądz przychodzi to samemu z siebie NIGDY odkąd pamiętam kasy nie wziął. NIGDY ! Zawsze się mu wręczało i już. I to nie, że siedzi i czeka, aż dostanie, ale jak już z mieszkania wychodzi itd.
Kichachi, to samo u mnie. Ja księdza wpuściłem, bo dziewczyna taką wolę wyraziła i się zgodziłem. Nie jestem wierzący, ale ksiądz mnie k🤬a, nie zjadł, nie zgw🤬cił, nie spalił na stosie, nie utopił w wodzie święconej i (UWAGA) nie wziął ani grosza! A jeszcze obrazek dał.

podpis użytkownika
Nie dla psa, dla pana to!
Radeghost napisał/a:
Logika sadoli.
Ksiądz wyłudza kasę:
>nie chcesz nie dawaj
>co cie to obchodzi, nie musisz wpuszczac!!
Dwóch facetów bierze ślub
>do pieca
>zaj🤬
>ż🤬dy
>obedrzeć ze skóry
tępe katolei narodowcy
Gdzie tu sprzeczność?