

nie raz sie trafi jebniety ksiadz, który po wejsciu szuka tylko gdzie leży koperta


Nie chcesz - nie dawaj. Nie chcesz - nie wpuszczaj.
Ale nie. Zamiast samemu sprawę rozwiązać (chodzą ministranci i pytają czy będziecie przyjmować księdza), to trzeba krzyczeć po internetach, że klecha zły zabrał wam wasze 50 zł...

Ale nie. Zamiast samemu sprawę rozwiązać (chodzą ministranci i pytają czy będziecie przyjmować księdza), to trzeba krzyczeć po internetach, że klecha zły zabrał wam wasze 50 zł...

A gdyby tak dawać c🤬jom fałszywe, a potem czekać aż ich w sklepie na płaceniu przyjebią?
Fazi
Mój c🤬j dłuższy niż twoje zwoje mózgowe.
Pih
podpis użytkownika
Nie zapomnij o grzebieniu, ty p🤬lony jeleniu.Fazi
Mój c🤬j dłuższy niż twoje zwoje mózgowe.
Pih


Jasne. Jak gadam z ludźmi żyjącymi na wsi, to więcej się daje niż 50 zł... Darmozjady spokojnie stówkę albo dwie doją.
@Babilonczyk
Na wsi nikt się nie przeciwstawi, to są inne realia i inna mentalność niż w mieście, gdzie jesteś "anonimowy". Jak ktoś powie, że "nie", to ksiądz na mszy potępi taką osobę i będzie wstyd na całą wieś, gdzie się wszyscy raczej znają. Popytaj ludzi i zobaczysz co Ci powiedzą...
Jak kiedyś za małolata byłem na mszy na wsi, to pamiętam, że ksiądz czytał jaka rodzina w danym tygodniu sprzątała kościół i czytał również kto ma sprzątać w kolejnym
@Babilonczyk
Na wsi nikt się nie przeciwstawi, to są inne realia i inna mentalność niż w mieście, gdzie jesteś "anonimowy". Jak ktoś powie, że "nie", to ksiądz na mszy potępi taką osobę i będzie wstyd na całą wieś, gdzie się wszyscy raczej znają. Popytaj ludzi i zobaczysz co Ci powiedzą...
Jak kiedyś za małolata byłem na mszy na wsi, to pamiętam, że ksiądz czytał jaka rodzina w danym tygodniu sprzątała kościół i czytał również kto ma sprzątać w kolejnym

50zł? przykładowo u mnie sk🤬iel dyskretnie na ogłoszeniach dodał, że na remont kościoła przypadało by od każdej rodziny po 100, żeby sie uzbierało (na sam remont, koperta całkiem osobno). K🤬y pazerne, albo na te świeczki na wigilie: "cołaska, ale nie mniej niż..."
podpis użytkownika
Cannabis, whisky, ananas...
kiedyś moja siostra poszła po jakieś zaświadczenie bo miała być matką chrzestną, no to wiadomo się pyta ile a on do niej: "co łaska może być 50".
Catacombe napisał/a:
Za 50 golda ładuje mane.
A tusk za twoje podatki Ciebie w dupę.
Wolę dać 200 zł księdzu w łapę, albo je wydać na k🤬e ! To dwa jedyne sposoby na wydanie pieniędzy (które po to przecież są) przez które banda tuska nic nie urwie (kwota wolna od podatku).
Kurs cołaski zmienia sie wprost proporcjonalnie do potrzeb. Oczywiście kościoła.