Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
O co najczęściej ateiści pytają w grudniu ?

Mamo co mi kupicie na gwiazdkę ?

podpis użytkownika

Post ma charakter satyryczny i nie ma na celu kogokolwiek obrażać ani nawoływać do nienawiści.

Gwarą jadę i stawiam spację przed znakami interpunkcyjnymi. Zdania zaczynam z małej litery tylko po to aby zdenerwować takiego capa jak ty leszczu.
Zgłoś
Avatar
Konto usunięte 2013-11-30, 18:37 7
Dziwne. Jestem ateistą i nie obchodzę Świąt Bożego Narodzenia. Twój argument jest inwalidą.
Zgłoś
Avatar
Konto usunięte 2013-11-30, 18:38 2
"Święta nie mogą być tradycją."

Po takim tekście już chyba nie ma po co rozmawiać z autorem.
Zgłoś
Avatar
Konto usunięte 2013-11-30, 18:38 1
A czemu nie ? Jest wolne, jest masa dobrego jedzenia i są prezenty, a ,że jakaś religia sobie to przypisuje to już drobiazg.
Zgłoś
Avatar
vass 2013-11-30, 18:39 8
Szczyt hipokryzji katolika, to jest nażreć się i nachlać wódy w święta, zamiast modlitwy,
Zgłoś
Avatar
Konto usunięte 2013-11-30, 18:43 2
Takie same pytania zadają wierzący a dla nich podobno najważniejsze są narodziny pana. Czyżby brak szacunku do własnej wiary i pazerność?
Zgłoś
Avatar
sidian 2013-11-30, 18:46 10
1. Święta nie są katolickim wynalazkiem. Chrześcijańskim również nie.
2. Dawanie sobie prezentów i kolacja w gronie rodziny to tradycja. Katolicy jeszcze chodzą do kościoła i takie tam.
Zgłoś
Avatar
Konto usunięte 2013-11-30, 18:48 8
25 grudnia to święto Słońca jest i stawiam wiecznie zielone drzewko w domu. To jest tradycja a nie jakieś Jezusy
Zgłoś
Avatar
Konto usunięte 2013-11-30, 18:54 11
Muzz napisał/a:

BongMan nie p🤬l. Tradycja to np. dodatkowe puste nakrycie przy stole dla niespodziewanego gościa. Święta Bożego Narodzenia = religia. Sama nazwa na to wskazuje - "ŚWIĘTA". A święto to nie tradycja. Kumasz już?



Na prawdę? może jednak dokładniej to przemyślisz, bo z tego co wiem, to Boże Narodzenie nie dlatego obchodzi się 25grudnia, że domniemany Jezus się wtedy narodził Data ta jest stąd, że gdy Chrześcijaństwo raczkowało, poganie obchodzili wówczas święto swoich bożków, i łatwiej było im narzucić tą datę jako świętą.
Nawet co fajniejsi księża to przyznają, jakbyś trochę popytał na religii, to byś pewnie się dowiedział, ale wyglądasz na tych co nie lubią zadawać pytań
Zgłoś
Avatar
Konto usunięte 2013-11-30, 18:59 7
Jak bardzo pop🤬lonym trzeba być żeby co roku wałkować ten sam temat. Jesteś ateistą? spoko, wiec kup swojej mamie, babci jakiś drobiazg, psu kość k🤬a kup co kto ma złóż życzenia, ale nie łam się opłatkiem, nie odmawiaj modlitwy nie idź do kościoła na pasterkę po prostu spędź trochę czasu ze swoimi najbliższymi bo za rok może będzie przy tym stole jedno nakrycie mniej.

A całemu wojującemu gimboateizmowi c🤬j w gardło i sól w oko
Zgłoś
Avatar
Konto usunięte 2013-11-30, 19:02 3
Czepiając się słówek to "gwiazdka" jest to określenie komunistyczne Bożego Narodzenia, gdzie nie było żadnego świętego a jedynie Dziadek Mróz. Natomiast choinki świąteczne mają korzenie pogańskie. Na koniec natomiast największe spaczenie czyli Boże Narodzenie zostało już dawno zmienione w święta konsumpcjonizmu
Zgłoś
Avatar
vass 2013-11-30, 19:02 5
Prokurator napisał/a:


A całemu wojującemu gimboateizmowi c🤬j w gardło i sól w oko


Typowy katolik
Zgłoś
Avatar
Konto usunięte 2013-11-30, 19:05 3
Zgłoś
Avatar
Konto usunięte 2013-11-30, 19:06 2
@vass Ach no tak jak krzyczę j🤬 PO automatycznie głosuje na PiS tak? Typowy kretyn.
Zgłoś
Avatar
Konto usunięte 2013-11-30, 19:06
TempT napisał/a:

Jehowi również dają sobie prezenty mimo tego, że nie obchodzą świąt. Tak już się przyjęło.



"Nie wiem, więc się wypowiem"

Świadkowie Jehowy nie dają sobie prezentów w te święta.
Zgłoś
Avatar
Konto usunięte 2013-11-30, 19:10 5
Prawdziwych Chrześcijan w Polsce mógłbym policzyć na palcach jednej ręki. Już nawet nie chodzi o to, że osoby postrzegające się jako wierzące, nie mają pojęcia o wyznawanej przez siebie religii i nie czytają biblii. Czy aby sednem Chrześcijaństwa nie jest dobro wobec innego człowieka? Zachowanie człowieczeństwa, nawet jeżeli wszyscy dookoła zachowują się jak bestie. Jak wielu z Chrześcijan ma w dupie los innego człowieka a ilu pomaga bezinteresownie nawet obcym ludziom? Tradycja, ciekawe słowo. Mieszkając w dużym mieście, w trakcie wigilii zostawiacie puste miejsce, to pielęgnowanie tradycji i jednocześnie tradycja sama w sobie. A jak wielu z was przyjęłoby bezdomnego, który śmierdzi, ale jest potrzebujący i głodny?
Podstawą i celem Chrześcijaństwa nie jest chodzenie do kościoła, czy wliczanie własnej osoby do statystyk. To bycie dobrym dla innych, tylko tyle. Jestem ateistą ale wraz z moim spojrzeniem na świat, moimi ideami jestem wart więcej jako człowiek od wszystkich tych katolików w kraju. Wy wierzycie że warto spalić niewiernego na stosie, ja wierzę że dobroć jest ważniejsza niż ostentacyjne wyznawanie wiary.
Zgłoś
Przejdź to ostatniego posta w temacie