

joti napisał/a:
prawdziwa matka
Prawdziwa samotna matka - gdyby był ojciec - dziecię umiałoby się zachować
Serenus napisał/a:
Hahaaa... Chłopczyk już się zatrzymywał, jak go wielka maciora dopadła i jebła nim o glebę, sama się wyp🤬alając koncertowo. Hehe dobre! Madka roku.
Gratuluję! Otrzymałeś nagrodę idioty miesiąca.
Lepiej gdyby matka nie zareagowała w ogóle.
biegu86 napisał/a:
Gratuluję! Otrzymałeś nagrodę idioty miesiąca.
Lepiej gdyby matka nie zareagowała w ogóle.
W tym przypadku tak byłoby lepiej.
Dziękuję za gratulacje i nagrodę od idioty miesiąca ;-]
35i napisał/a:
Bez komentarza, tylko łapka w dół, amebo.
ale co ty pier..lisz gośc dobrze napisał. dziecko sobie dobiegło do wyspy a ta tłusta baba nie umie ocenić pędu i wyj🤬a sie razem z nim na ulice prosto pod auto. dobrze ze gosc widzial co sie dzieje i sie zatrzymał.
Młody zobaczył radiowóz i ogarnął że ma 10g mleka w proszku od Gruzinów.
ANALizator777 napisał/a:
Też bym sie rzucił za synem. Ale ja zawsze trzymam dziecko za ręke jak przechodze bo za długo tu jestem i za dużo widziałem
Ja zacząłem pokazywać dzieciom filmy "sadol junior" gdzie mogą się przekonać np co się dzieje jak wchodzi się na meble po szufladach. Działa
W dawnych czasach to do takiego gówniaka wiązało się pieluchą tetrową i trzymało go jak na smyczy, teraz na szczęście już można kupić dedykowane smycze do dzieciaków które wychowane bezstresowo mają tendencje do zwiewania rodzicom.
35i napisał/a:
Bez komentarza, tylko łapka w dół, amebo.
przeciez skomentowales...
Jak się ma dziecko takiego debila to tylko smycz
-Ernest Hemingway
***** ***
podpis użytkownika
Każdy myślący człowiek jest ateistą.-Ernest Hemingway
***** ***
ANALizator777 napisał/a:
Też bym sie rzucił za synem. Ale ja zawsze trzymam dziecko za ręke jak przechodze bo za długo tu jestem i za dużo widziałem
Masz prawo, ale jak dzieciak ma 22 lata to w pewnym momencie już nie chce. Zamiast ręki zaproponowałem mu szelki ale powiedział mi skurczykonik, że mnie na nich powiesi.
ANALizator777 napisał/a:
Też bym sie rzucił za synem. Ale ja zawsze trzymam dziecko za ręke jak przechodze bo za długo tu jestem i za dużo widziałem
Mnie Mama prowadzała na szelkach,jak na smyczy-psa..Byłam niższa od dzieci w moim wieku i nie szło Jej prowadzić mnie za rękę,będąc zgięta prawie wpół..Wtedy nikomu to nie przeszkadzało;dziś madki rozerwałyby Ją na strzępy..😁