- Dlaczego Internet jest pełen ludzi wytykających błędy ortograficzne i gramatyczne?
- Bo nikt tych cholernych humanistów nie chce przyjąć do pracy!
podpis użytkownika
Wszystko co pisałem, piszę i będę pisać jest fikcją i TOTALNIE nie utożsamiam się z tymi poglądami. Po prostu humor, oderwanie od szarej, dołującej rzeczywistości.
______________
youtube.com/watch?v=LPYCtErvMyA
Konto usunięte
2015-07-13, 2:19
Jak to nikt?
To już nawet Mc Donald's nie chce?
A mieli być kierownikami...
Konto usunięte
2015-07-13, 6:59
O, kolejny laik. Wyjaśnię Ci coś.
Humaniści dzielą się na dwie kategorie. Pierwsza to ci, którzy wybierają tę drogę życiową, bo wydaje im się, że będzie łatwo. Tacy muszą zapierdzielać po kilkanaście godzin dziennie, stają na rzęsach, a i tak nie osiągają zadowalających rezultatów i często kończą tak, jak to opisujesz.
Jest jeszcze druga, dużo mniej liczna grupa tych, którzy wybierają tę drogę życiową z powołania. Sam do niej należę i mam wielu znajomych, którzy tak jak ja żyją niczym pączki w maśle. Cenimy się, pracujemy po 4-5 godzin dziennie, często odmawiamy klientom, jeśli warunki nam nie odpowiadają.
Przede wszystkim jednak mamy mnóstwo wolnego czasu i zwykle spędzamy go na "pracy u podstaw" - czyli edukowaniu... mniej wykształconej... części społeczeństwa. Jest to żmudna i niezwykle wymagająca praca, najczęściej spotykamy się bowiem z "oporem materii", ale ziarno raz zasiane na ogół prędzej czy później kiełkuje, więc nie licz na to, że delikwenci z ukośnym znaczkiem "G" znikną i przestaną innym suszyć głowy.
Jesteśmy niestrudzeni, niezmordowani, nieugięci. Prędzej nauczymy wszystkich Polaków poprawnej polszczyzny, niż damy się przekonać o bezcelowości naszych starań.
P.S.: Masz piwko, bo kawał jest trafny, choć - jak wspomniałem - dotyczy tej pierwszej kategorii.
Konto usunięte
2015-07-13, 7:18
Nie trzeba być humanistą, żeby znać ojczysty język.
W.S.N.R., Zacznijmy od tego, że c🤬ja masz pojęcie kim jest humanista. Humanista to nie osoba, która jest lewa z matmy. Humanista to osoba o WSZECHSTRONNYCH zainteresowaniach ("Jestem człowiekiem i nic co ludzkie nie jest mi obce"). Rozwija się we wszystkich dziedzinach dotyczących człowieka. Fizyka, chemia, biologia, ekonomia, itd. to wszystko są pola zainteresowania humanisty. Dlatego np. Da Vinci jest nazywany humanistą, bo konstruował latające maszyny (przynajmniej na papierze) oraz wojenne, studiował anatomię, faunę i florę, hydrologię, itd. To jest humanista, a nie współcześni nieudacznicy, którzy plugawią pojęcie humanisty swą bezkresną nieudolnością.
Jakby ludzie się trochę przyłożyli do nauki w szkole i czytali książki, toby nie robili błędów ortograficznych. Ale jak ktoś w życiu przeczytał tylko "Dzieci z Bullerbyn" i nic poza tym to nie ma co się dziwić, że nie ma obeznania z poprawną pisownią.
Konto usunięte
2015-07-13, 7:36
wsnr: skończ się mądrzyć, ćpunie
Innym powodem dlaczego tak jest, może być także fakt, że niektórych zwyczajnie razi fakt jeżeli ktoś jest tępym osłem i nie potrafi poprawnie posługiwać się językiem ojczystym - a taką umiejętność normalni ludzie nabywają po ukończeniu podstawówki.
Mercury001 napisał/a:
- Dlaczego Internet jest pełen ludzi wytykających błędy ortograficzne i gramatyczne?
- Bo nikt tych cholernych humanistów nie chce przyjąć do pracy!
Na końcu zdania oznajmującego stawiamy kropkę a nie wykrzyknik. K🤬A!

piwo
"Jakby ludzie się trochę przyłożyli do nauki w szkole i czytali książki, toby nie robili błędów ortograficznych. Ale jak ktoś w życiu przeczytał tylko "Dzieci z Bullerbyn" i nic poza tym to nie ma co się dziwić, że nie ma obeznania z poprawną pisownią. "
pakozi, a toby to takie krasnoludki ?
W.S.N.R. napisał/a:
O, kolejny laik. Wyjaśnię Ci coś.
Humaniści dzielą się na dwie kategorie. Pierwsza to ci, którzy wybierają tę drogę życiową, bo wydaje im się, że będzie łatwo. Tacy muszą zapierdzielać po kilkanaście godzin dziennie, stają na rzęsach, a i tak nie osiągają zadowalających rezultatów i często kończą tak, jak to opisujesz.
Jest jeszcze druga, dużo mniej liczna grupa tych, którzy wybierają tę drogę życiową z powołania. Sam do niej należę i mam wielu znajomych, którzy tak jak ja żyją niczym pączki w maśle. Cenimy się, pracujemy po 4-5 godzin dziennie, często odmawiamy klientom, jeśli warunki nam nie odpowiadają.
Przede wszystkim jednak mamy mnóstwo wolnego czasu i zwykle spędzamy go na "pracy u podstaw" - czyli edukowaniu... mniej wykształconej... części społeczeństwa. Jest to żmudna i niezwykle wymagająca praca, najczęściej spotykamy się bowiem z "oporem materii", ale ziarno raz zasiane na ogół prędzej czy później kiełkuje, więc nie licz na to, że delikwenci z ukośnym znaczkiem "G" znikną i przestaną innym suszyć głowy.
Jesteśmy niestrudzeni, niezmordowani, nieugięci. Prędzej nauczymy wszystkich Polaków poprawnej polszczyzny, niż damy się przekonać o bezcelowości naszych starań.
P.S.: Masz piwko, bo kawał jest trafny, choć - jak wspomniałem - dotyczy tej pierwszej kategorii.
Obejrzał ostatni odcinek "Mówiąc Inaczej" w celu konia zwalenia, nie doszedł i teraz sfrustrowany próbuje przełożyć co Paulinka chciała powiedzieć.
W.S.N.R., Jak długo szukasz pracy?
To trzeba być humanistą, żeby widzieć błędy ortograficzne? Ja jestem po ścisłym i też wytykam, bo jak ktoś nie potrafi pisać we własnym języku, to jest zwyczajnie idiotą.
Konto usunięte
2015-07-13, 9:38
Do błędów ortograficznych tylko frajernia się czepia, mamy poj🤬ą ortografię i tyle. Jak ktoś p🤬lnie porządny błąd to go wszyscy wyśmieją, ale jak gdzieś pomyli "ó" czy "u" to poprawi go tylko bałwan który nie ma nic ciekawego do powiedzenia i chce zaświecić swoją wiedzą. Nie wszyscy mają polską autokorektę.
Mamy najgłupszą rzecz jaką widziałem w jakimkolwiek języku : "ż" "ó" i "ch". To przebija nawet niemieckie rodzajniki. Te same głoski a różna pisownia, przecież to parodia. Wiem że to z powodu historii, ale do c🤬ja mamy XXI wiek, jak można taki komplikujący życie debilizm utrzymywać ?
Konto usunięte
2015-07-13, 9:45
devonisch napisał/a:
Mercury - jestem inżynierem a nie humanistą i zawsze będę wytykał błędy ortograficzne. Wk🤬ia mnie poziom ortografii tzw. młodzieży ale jeszcze bardziej mnie wk🤬iają próby usprawiedliwiania debili, którzy nie mogą sobie przyswoić prostych reguł ortografii. Dlatego C🤬J CI W DUPĘ !
Nawet moja sześcioletnia kuzynka wie o tym, że przed "ale" i "a" stawiamy przecinek (oczywiście przed "a" nie zawsze), ale wyjaśnij mi mój mistrzu dlaczego ich tam nie postawiłeś? Uważasz, że jest to mniej drażniące oko, aniżeli błąd ortograficzny?

I nie usprawiedliwiajcie go. On tego nie lubi.
devonisch napisał/a:
Dlatego C🤬J CI W DUPĘ !
Znaki interpunkcyjne stawia się od razu po zakończeniu zdania, a nie dopiero po spacji, ale co się będę produkował, pewnie wiesz lepiej.