

Cezzar napisał/a:
biedne psiecko
Psiecka nie byłoby mi zal... a to zwykły Pucek

Jaki panikarz. Było jechać prosto i rozsmarować pchlarza jak nutelle.
Miałem kiedyś podobną sytuację. Jadę autem między jakimiś wioskami, aż tu nagle taki szary bażant (samica) wyskoczył mi przed kołami. Też odruchowo próbowałem ominąć ptaka. Nic takiego się nie stało, najadłem się trochę strachu, bo gw🤬townie zahamowałem, zrobiłem przy tym ruch kierownicą. Pojechałem dalej. Później opowiedziałem o tym ojcu, a on na to, że jeszcze wylądował bym w rowie przez jakąś kurę. Tego dnia dowiedziałem się, że samica bażanta to kura (a samiec to kogut) 🤣 następnym razem spróbuję rozp🤬olić bez żadnego hamowania.
Jak pies wbiega pod koła, to nie wykonuje się żadnych manewrów, no może z wyjątkiem względnie spokojnego hamowania....
Steven_Seagull napisał/a:
Miałem kiedyś podobną sytuację. Jadę autem między jakimiś wioskami, aż tu nagle taki szary bażant (samica) wyskoczył mi przed kołami. Też odruchowo próbowałem ominąć ptaka. Nic takiego się nie stało, najadłem się trochę strachu, bo gw🤬townie zahamowałem, zrobiłem przy tym ruch kierownicą. Pojechałem dalej. Później opowiedziałem o tym ojcu, a on na to, że jeszcze wylądował bym w rowie przez jakąś kurę. Tego dnia dowiedziałem się, że samica bażanta to kura (a samiec to kogut) 🤣 następnym razem spróbuję rozp🤬olić bez żadnego hamowania.
Nie życzę kur na drodze

Ja mieszkam na obrzeżach miasta, bardzo często, zwłaszcza wczesnym rankiem lub po zmroku wychodzą na ulicę bażanty, sarny, lisy... raz nawet łoś biegł elegancko środkiem ulicy.
Ale wiem o tych przechadzkach i staram się jechać czujnie.
Oby żadna kura lub też inny zwierz mi nie wpadł...
JoSeed napisał/a:
Nie życzę kur na drodze
Na obrzeżach mojego miasta smyczy się więcej k🤬 niż kur.Też zaraza.Ale cóż ,trzeba włączyć wycieraczki i do przodu...
[ Dodano: 2025-03-11, 11:36 ]
Speedy Gonzales, on istnieje.
JoSeed napisał/a:
Psiecka nie byłoby mi zal... a to zwykły Pucek
a kto to Pucek? Jak to psiecka nie żal?
Wątpliwy technologicznie i społecznie kraj, a ujęcia z trzech kamer jak w Hollywodzie
Cezzar napisał/a:
a kto to Pucek? Jak to psiecka nie żal?
Pucek to to samo, co Burek, zwyczajny, nieskrzywiony pieseł

A psiecko to wynalazek debili i spaczonych wartości.
"Pucek to to samo, co Burek, zwyczajny, nieskrzywiony pieseł" - nie ma takiego słowa jak "pieseł", jest za to "pies".
Przestańmy kłaniać się: millenialsom, ostatnim pokoleniom, gimbazie i dzieciom neostrady.
"A psiecko to wynalazek debili i spaczonych wartości." - masz rację.
Przestańmy kłaniać się: millenialsom, ostatnim pokoleniom, gimbazie i dzieciom neostrady.
"A psiecko to wynalazek debili i spaczonych wartości." - masz rację.