



To pewnie zeszłoroczni absolwenci-magistry CV przynieśli.


Ten gruby okularnik myśli, że wyrwie dupy na darmowe czisburgery, j🤬y ma majty cukiernika: sernik z przodu i piernik z tyłu (widać to w jego obliczu).
Musiał bym byś Sashą Gray żeby jedzenie z tej gównodajni przeszło mi przez gardło.


Hahahahahaaha! Wiecie co jest najzabawniejsze? Mieszkam i pracuję na Islandii w fabryce rybnej, firma sprzedaje rybę pierwszej jakości þorskur(dorsz) i Ysa (plamiak) a często jest tak że ryba jest robaczywa (nicienie) i skrawki mięsa odkrajne z tym pasożytem są mielone na papkę i wysylane do McDonaldsa na cały świat jako rybne mięso mielone i mieszane z wołowym lub wieprzowym (zależy które jest tańsze w danej części świata) i sprzedawane pod postacią hamburgerów. Oczywiscie nicienie nie sa wtedy już groźne gdyż najpierw są mrożone do -25st.C (deep frozen)-transport, a nastepnie smazone w restauracji. Ale mam nadzieję że popsułem apetyt korporacyjnym konsumentom i pokazałem im jak ich sieciowa restauracja o nich dba (niczym o bydło) Zatem smacznego drodzy Sadole!
P.S. KFC ma podobne metody jednak nie kupuja mięsa z Islandii lecz z Chin.
A te wszystkie filmy dokumentalne nt. sieciowych restauracji to ściema i propaganda ze strony ww. restauracji. Prawda jest o wiele gorsza...
P.S. KFC ma podobne metody jednak nie kupuja mięsa z Islandii lecz z Chin.
A te wszystkie filmy dokumentalne nt. sieciowych restauracji to ściema i propaganda ze strony ww. restauracji. Prawda jest o wiele gorsza...