

Papierosy 60 substancji rakotworczych, trawa narkotyczna 36, kawa 16! nie moge sie doczekac czasow kiedy papierochy beda po 50zl moze wtedy mniej smrodow bedzie lazilo po ziemi.
Alkohol - względnie tanio - faza
Narko - względnie drogo - duża faza
fajki - drogo w c🤬j - nic
Zaspokajać głód nikotynowy można na wiele sposobów. Czytałem gdzieś ostatnio, że akcyza ma być wyższa i fajki będą kosztować po 20zł za paczkę, przewiduje się 30% spadek liczby palących w Polsce.
Narko - względnie drogo - duża faza
fajki - drogo w c🤬j - nic
Zaspokajać głód nikotynowy można na wiele sposobów. Czytałem gdzieś ostatnio, że akcyza ma być wyższa i fajki będą kosztować po 20zł za paczkę, przewiduje się 30% spadek liczby palących w Polsce.
tak k🤬a, nap🤬lajcie na palaczy, a gdyby nie oni, to paliwko i wodeczka jeszcze drozsza by byla; ) mnie stac na fajki, czasem jest lepiej, czasem gorzej, ale k🤬a, zarabiam sam i bede kupowal co mi sie zywnie podoba! a co mam po fajce? na poczatku czuje sie lekkie otepienie ze wzgledu na niedotlenienie mozgu, pozniej zostaje nawyk. w sumie uwielbiam zapalic pecika gdy jestem zdenerwowany

No k🤬a, podnieśmy jeszcze ceny leków, żeby ludzie bardziej dbali o swoje zdrowie. P🤬lony socjalizm :/
podpis użytkownika
Pij - nie bądź Jehowy!
otoz to, bosiak ma racje z tymi kosztami
Proste - fajki sa drogie - jest wysoka akcyza - jest kasa do budzetu
cos w stylu wodki - ze alkohol be itp. ale jesli Polacy przestaliby palic i pic alkohol (glownie wysoko %) to rzad upada bo nie ma kasy na nic
A wybor - ja nie pale i nie zamierzam ale jesli ktos chce to niech pali. Mi to zwisa i powiewa
Dym mi nie przeszkadza wiec jak dla mnie palic moga w pubach itp. ale kazdy wie ze np. w restauracji czy chociazby Macu sie nie pali...
Proste - fajki sa drogie - jest wysoka akcyza - jest kasa do budzetu
cos w stylu wodki - ze alkohol be itp. ale jesli Polacy przestaliby palic i pic alkohol (glownie wysoko %) to rzad upada bo nie ma kasy na nic
A wybor - ja nie pale i nie zamierzam ale jesli ktos chce to niech pali. Mi to zwisa i powiewa
Dym mi nie przeszkadza wiec jak dla mnie palic moga w pubach itp. ale kazdy wie ze np. w restauracji czy chociazby Macu sie nie pali...

Czesiek181 napisał/a:
I dobrze niech papierosy kosztują po 20 zł i tak idioci będą kupować.
i dobrze niech benzyna też będzie po 20 zł i tak idioci będą kupować...
i dobrze niech cukier też będzie po 20 zł i tak idioci będą kupować.... tak można wymieniać w nieskończoność że czegoś nie używasz to nie oznacza że musi być drogie...

Może złożymy jeden wielki obrazek z cenami na paczce od najtańszych do tych z tego roku?
ja mam
L&M za
4,60 zł
6,75 zł
8,95 zł
9,70 zł
10,80 zł
11,60 zł
Jeszcze mam Klubowe za 3,95 zł i 4,10 zł
Co wy na taki zlepek cen? Myślę że L&M'y najlepiej by się do tego nadawały.
ja mam
L&M za
4,60 zł
6,75 zł
8,95 zł
9,70 zł
10,80 zł
11,60 zł
Jeszcze mam Klubowe za 3,95 zł i 4,10 zł
Co wy na taki zlepek cen? Myślę że L&M'y najlepiej by się do tego nadawały.
▲▲▲ napisał/a:
@stud3nt
Właśnie po to, że jak kiedyś Ciebie p🤬lnie pijany kierowca nie powiedziano Ci: 'nie składałeś się, zdychaj'.

Przeczytaj jeszcze raz to, co napisałeś. Moje leczenie powinno być finansowane z JEGO pieniędzy.
A co, gdyby nie miał ubezpieczenia (dotyczy również odszkodowania za zabicie po pijanemu)? Wówczas leczenie pokrywałoby państwo, a sprawca musiałby to państwu oddać. Ale - żadnego p🤬lenia się z zapijaczonym sk🤬ysynem! Nie ma pracy ani nic do zlicytowania = więzienie plus przymusowe roboty, z których dochód przeznaczony będzie na spłatę długu. C🤬j mnie obchodzą jego prawa człowieka, boląca dupa czy zdrowie psychiczne - naj🤬 się, uszkodził/zabił człowieka, niech ponosi konsekwencje.
W prawdziwej ciemnej dupie jest się wtedy, gdy sk🤬ysyn-sprawca zginie albo wpędzi się w stan uniemożliwiający pracę. Ale uważam, że państwo i w tym wypadku powinno leczenie choremu zrefundować. Na coś k🤬a w końcu te podatki zdzierają.

l&m nigdy nie były dobre, poza tym przez dzieciaków lajty strasznie lubiane.
Te ciekawsze, aczkolwiek przereklamowane.




Ja sobie palę zawsze w jakimś ustronnym miejscu żeby nikomu nie przeszkadzać. Nie palę w pomieszczeniach bo potem ciuchy zbytnio przesiąkają. Zawsze po papierosie żuję sobie jakiegoś gumiaka i jest zupełnie ok. No, ale tutaj kazdy jest specjalistą od wszystkiego i wie co jest dla kogo najlepsze. Lubię zapalić i c🤬j. To uzupełnia luki czasowe mojego dnia i mnie uspokaja.