Pewnego razu ustawiłam się w kolejce w sklepie zoologicznym w Poznaniu. Przede mną stał ogromny młody człowiek - wysoki chyba na 2 metry, "napakowany", a w dodatku łysy i ubrany tak, że jedyne co przyszło mi do głowy to myśl, że na pewno kupi zaraz karmę dla swojego rottweilera. Kiedy przyszła jego kolej, chłopak zwrócił się ściszonym, trochę niepewnym głosem do sprzedawcy:
- Poproszę sianko dla króliczka.
Witaj użytkowniku Sadol.pl,
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników.
Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (
więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę
już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
konto usunięte
2011-01-30, 11:28
Paker tez człowiek
konto usunięte
2011-01-30, 14:51
urzekła mnie twoja historia
boocheno,
zaraz usuną Ci posta bo nic nie wnosi do tematu!!!
konto usunięte
2011-01-30, 15:28
konto usunięte
2011-01-30, 16:37
Kurde trzymałeś napięcie aż mi żyłka pękła
hahaha ale jestes pro normalnie nie wytrzymam ze smiechu
Poznań - miasto doznań
wszelakich jak widać
konto usunięte
2011-01-30, 22:51
CO nie zmienia faktu że jest walniętym, łysym bezmózgiem.
konto usunięte
2011-01-30, 23:19
@up
gratuluję poglądów życiowych
Przaśna historia.
konto usunięte
2011-01-31, 7:50
ogry lubią króliczki
konto usunięte
2011-01-31, 8:34
słyszałem już taką z mleczkiem w tubce...
Króliczki są pjur fakin iwil, tak samo jak drzewka szczęścia, jin-jang, motylki i kursy szybkiego czytania! (kto nie kapuje - niech sobie znajdzie co według KK jest bałwochwalstwem)