

Witaj użytkowniku sadistic.pl,
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników. Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników. Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
All inclusive dla Cebulaczkow w egiptach i innych ciapalandach.Ma ktoś. Filmik jak robią alkohol w tych p🤬lnikach ?
Typowa hala produkcyjna coca-coli... Dlatego nigdy nie piję tych czarnych szczynów...
Duczki1234 napisał/a:
All inclusive dla Cebulaczkow w egiptach i innych ciapalandach.Ma ktoś. Filmik jak robią alkohol w tych p🤬lnikach ?
Nie robią. Tam za chlanie i k🤬ienie leją batem i rzucają kamieniami. A niby tacy zacofani.
Czyli jak nie daj Boże wyląduję przypadkiem w Indiach to najbezpieczniej będzie zjeść gówno spod siebie
Kutazz napisał/a:
Czyli jak nie daj Boże wyląduję przypadkiem w Indiach to najbezpieczniej będzie zjeść gówno spod siebie
najlepiej bo bedziesz mial pewnosc ze przywiozles ze soba z europy

Kutazz napisał/a:
Czyli jak nie daj Boże wyląduję przypadkiem w Indiach to najbezpieczniej będzie zjeść...
...coś w McDonald’s.
Jak zawsze w takich krajach.

Antoni79 napisał/a:
Nie tylko w islamskich krajach. W Indiach w hotelu była chryja bo z kumplami siatkę piw kupiliśmy, i obsługa hotelu się przyczepiła. W ogóle mają tam jakieś porąbane prawo: pozwolenie na sprzedaż alkoholu ma jeden sklep na kilometr kwadratowy (a nie jak u nas każdy osiedlowy sklepik pod blokiem), miejscowi mają limit zakupów (obcy z jakiegoś powodu nie, musiałam pokazać paszport), itd.Nie robią. Tam za chlanie i k🤬ienie leją batem i rzucają kamieniami. A niby tacy zacofani.
podpis użytkownika
Powiedzcie proszę że pogib.