



wiesiors4 napisał/a:
Nie rozumiem tej fascynacji pastuchami.
Najnowsze motto zapatrzonego w passtucha pana Jana:
"Fał Wu - to znaczy Fajne i Wygodne" - po czym wydał 18tys. na A4 2001r., oczywiście TDI!


Pastuch nie jest złym wozidełkiem, nie każdy musi go lubić. Po 5 latach użytkowania auta ogólnie na plus, w mechanice jak w przyrodzie nie ma nic idealnego. Zawieszenie w B5, A4 jest dobre jeśli chodzi o komfort, producent nie przewidział Naszych dróg, a wszyscy wiemy jakie są.
wiesiors4 mądrze prawi. Niestety nowe auta są jak chińskie jednorazówki.
Dlatego nie kupię auta z salonu, na które wydał bym przynajmniej kilkadziesiąt tysięcy i po co? Żeby koncern i serwis wydusił mnie co do grosza.
Mit 1.9 TDI jest trochę śmieszny, oczywiście dobra sprawdzona konstrukcja, ale nie jet pozbawiona wad. Często licznik był kręcony i to pewnie nie raz.
Podsumowując najlepszym rozwiązaniem jest rower i żadna sarna nie straszna

wiesiors4 mądrze prawi. Niestety nowe auta są jak chińskie jednorazówki.
Dlatego nie kupię auta z salonu, na które wydał bym przynajmniej kilkadziesiąt tysięcy i po co? Żeby koncern i serwis wydusił mnie co do grosza.

Mit 1.9 TDI jest trochę śmieszny, oczywiście dobra sprawdzona konstrukcja, ale nie jet pozbawiona wad. Często licznik był kręcony i to pewnie nie raz.
Podsumowując najlepszym rozwiązaniem jest rower i żadna sarna nie straszna


wloch7 napisał/a:
Niestety nowe auta są jak chińskie jednorazówki.
Dlatego śpieszmy się kochać klasyki - tak szybko odchodzą.... Nigdy nie kupię auta konstrukcyjnie młodszego niż '05. Coraz więcej elektroniki, coraz trudniejsze (co za tym idzie kosztowniejsze) naprawy. Teraz nawet głupia wymiana kseononu wiąże się z wpisaniem jej wymiany do komputera.


Ból dupy z tymi Paskami macie, to są auta do jeżdżenie, eksploatowania a nie żeby ładnie wyglądały %-)
wloch7 napisał/a:
oj męczyła się, była cała połamana, a leśnik nie chciał przyjechać bo święta. Dopiero po interwencji policji sarna została zabrana.
Co się stało mówiła pasażerka![]()
wsluchaj sie
aaaah, tak żem czuł, że posypie się hejt na tdi i vw xD
tak mam golfa 3 tdi
tak mam golfa 3 tdi

Jak zwykle kobieta panikuje a facet ze spokojem "no i dostała" "sarenka to po sarence, ide zobaczyć co z autem" (?? chyba jakoś tak, bo wyraźnie nie słyszałem).
a ja mam audi 80 b4 1.9 tdi i zlego slowa o tym silniku nie mogę powiedzieć, dynamiczny, oszczędny, nie psuje się
przebieg lekko powyzej 400k, chociaż może być więcej bo była sprowadzona z niemcowni


wiesiors4 napisał/a:
Hahahahhaha![]()
Posiadałem Volvo 850R , Vovlo V70 R AWD Saaba 9000 2.3T, Audi V8 4.2 Lexusa LS400. BMW 525 TDS '92 z automatem i w kombi.
Ja p🤬le na złomie pracujesz? Chwalisz się autami które miały więcej właścicieli niż twoja żona, cóż za powód do dumy.
podpis użytkownika
patorjk.com/text-color-fader/

decode21 napisał/a:
Ja p🤬le na złomie pracujesz? Chwalisz się autami które miały więcej właścicieli niż twoja żona, cóż za powód do dumy.
Uuu kierowca pastucha z licznikiem 3 razy cofniętym nam się oburzył


A teraz jak każdy wieśniak idź wyplakuj swojego wiejskiego pastucha, bo jutro do kościółka z rodziną jedziesz


wiesiors4 napisał/a:
Uuu kierowca pastucha z licznikiem 3 razy cofniętym nam się oburzył a nie, sorry. Ty swojego pastucha kupiłeś w salonie, jesteś pierwszym właścicielem o ile w ogóle masz samochód...
Co ty k🤬a masz z tym cofaniem licznika, przy jednostce TDI to jest zabieg czysto kosmetyczny ponieważ przebiegi powyżej 200k odstraszają potencjalnych kupców. Wszystkie te twoje auta przeszły by 3 generalne remonty silnika przy takim przebiegu - jeśli najpierw nie rozj🤬y by sie przez korozję.