

U mnie tych payetów namnożylo się przez ostatni rok jak szczurów. Wygląda na to, że "nasze placówki dyplomatyczne" w gównostanie zapieprzają na trzy zmiany, żeby jak najwięcej i jak najszybciej ich do nas ściągnąć.
Co za idiota zerknął lekko ten drugi też - obu się wydawało że gdy wolno jadą i zmieniają na prawy to się nic nie stanie

Szkoda kierowcy...
podpis użytkownika
Wszystkie moje posty mają charakter czysto humorystyczny.
Manolito666 napisał/a:
U mnie tych payetów namnożylo się przez ostatni rok jak szczurów. Wygląda na to, że "nasze placówki dyplomatyczne" w gównostanie zapieprzają na trzy zmiany, żeby jak najwięcej i jak najszybciej ich do nas ściągnąć.
W Trójmieście też ich jest w c🤬j. Pracują w stoczniach i porcie.
Piotr1234567qwerty napisał/a:
Jakby mieli kask to żyliby dalej
A co dał by kask przy obrażeniach wewnętrznych ?
banerr napisał/a:
Jeśli u was pracują, to w czym problem?W Trójmieście też ich jest w c🤬j. Pracują w stoczniach i porcie.
podpis użytkownika
Powiedzcie proszę że pogib.
Manolito666 napisał/a:
U mnie tych payetów namnożylo się przez ostatni rok jak szczurów. Wygląda na to, że "nasze placówki dyplomatyczne" w gównostanie zapieprzają na trzy zmiany, żeby jak najwięcej i jak najszybciej ich do nas ściągnąć.
U mnie też. Co trzeci kierowca miejskiego autobusu, to pajet. Odp🤬lają nieraz taka manianę, że strach jeździć. Pełno też ich na TIR-ach. Wiecznie uśmiechnięci, ale c🤬ja rozumieją po polsku.