

Do piachu z pedalarzem, a rower na złom
Rower ja chętnie wezmę, bo strój już mam a stary rower zepsuty jest w piwnicy.

Brzydzę się tymi głąbami w obcisłych spodenkach. Jakby kiedys moje dziecko mi wyznało, że jest rowerzystą to bym sie go wyrzekł.
Na szczęście waleniem konia przy klawiaturze się nie zapładnia więc masz to z głowy pastuchu
Ten film najlepszym przykładem, że warto jednak zrobić kartę rowerową, dlaczego, po co, aby właśnie taki pedalacz poznał znaki drogowe. Nie dymał z rana dlatego taki jest zły zapewne. Nie widział, że ma przd sobą znak drogowy C-13A, który ratuje mu dupsko jak zresztą było napisane w opisie tematu.
Na co ty liczysz, prawo jazdy zrobiłem 11 lat temu. Od tego czasu nie pamiętam przepisu, który nakłada jakiś obowiązek na pieszych lub rowerzystów tylko dosrywaja dla kierowców. Zresztą jak postawisz kamerę na skrzyżowaniu ze światłami to z czego będzie większy wpływ do budżetu, ze 100 pieszych/rowerzystów którzy walną na czerwonym czy z 1 samochodu.
Na co ty liczysz, prawo jazdy zrobiłem 11 lat temu. Od tego czasu nie pamiętam przepisu, który nakłada jakiś obowiązek na pieszych lub rowerzystów tylko dosrywaja dla kierowców. Zresztą jak postawisz kamerę na skrzyżowaniu ze światłami to z czego będzie większy wpływ do budżetu, ze 100 pieszych/rowerzystów którzy walną na czerwonym czy z 1 samochodu.
Znaki należy znać nie pamiętać. W tym temacie chodzi głównie o tego nietryba, który ma pretensje do drogowców. Nie chodzi też o karanie. Na drodze pobliczbej trzeba się po prostu umieć poruszać.
Brzydzę się tymi głąbami w obcisłych spodenkach. Jakby kiedys moje dziecko mi wyznało, że jest rowerzystą to bym sie go wyrzekł.
Wydaje mi się że autor powyższego jest krypto-ppedalarzem, czyli takim utajnionym. Na 100% goli nogi.
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie