konto usunięte
2013-10-15, 16:37
Widzisz @Whisperer, takie gimbusy jak @LittleBat i reszta dzieciarni co mu "piwo" postawią i tak Cię przekrzyczą.
konto usunięte
2013-10-15, 18:08
Ciekawe skąd oni wiedzą które środowisko pedofilskie jaki ma w tym udział tzn w ilu % ??
Przecież cały czas nakrywają nowych księży i łapią nowych pedofilów.
Statystyki jak zwykle są bzdurą.
konto usunięte
2013-10-15, 20:08
bog i kosciol nie maja ze soba nic wspolnego jestem wierzacy ale kosciol dlamnie to zlodzieje gowno propaganda pedofile i tyle
konto usunięte
2013-10-15, 20:53
Najświętszy Batmanie, zapamiętać - zero skrótów myślowych.
Ad.1 Chodzi mi o to, że ksiądz, jako osoba wygłaszająca kazania i mająca wykształcenie etyczne ma jakieś zobowiązania wobec społeczeństwa, a jeśli zamiast tego krzywdzi innych ludzi, to jest podwójnie szmatą, bo chyba nikomu nie wmówi, że nie wiedział co czyni. Poza tym to księża odpuszczają grzechy w imię Boga, więc powinni się poczuwać do jakiejś wyższej moralności.
Co do stwierdzenia, że jak nie chcę słuchać księży, to mogę nie słuchać - możesz robić podobnie z gejami, gratulacje, właśnie zbijasz własny argument.
2. Odwołuję się do statystyk tylko w celu ukazania błędu w ich logice.
Nie wpadłam na to, że powinnam wytłumaczyć, iż moje założenie dotyczące chłopców wynika właśnie z tego, że tylko oni mogą zostać ministrantami.
No i fakt, nie wiem, czy nie miałam jakiegoś geja wśród nauczycieli, ale wiem, że żaden nie próbował mnie wykorzystać, więc nie narzekam.
P.S.: Serdecznie pozdrawiam użytkownika Adrjan77, w sumie lecę na facetów, zwij mnie jak chcesz.
Ogólnie wyrazy miłości dla wszystkich, którzy uważają mnie za "gimbazę", bo się z nimi nie zgadzam; miło poznać, chyba zostanę tu dłużej.
Debile, gdyby władze i media chciały na serio zniszczyć kościół zrobiłyby to już dawno i w o wiele lepszy sposób. Nie było JP2- wielkiego autorytetu, nie byłoby jarania się wydarzeniami z Watykanu czy obchodami uroczystości katolickich. Przypadki pedofilii w kościele są nagłaśniane (i bardzo dobrze) z powodów wymienionych już wyżej. Dopóki ci ludzie mają uchodzić za autorytety moralne, nie ma prawa wśród nich pojawiać się aż tylu przypadków demoralizacji (a szczególnie jej ukrywania)
Poza tym skąd źródła tych statystyk? Wliczają one ukrytych/zadeklarowanych/złapanych pedofilów? Takie zgadywanki to możecie sobie o kant dupy porozbijać, nie zaliczać do rzetelnej informacji. Nie idzie tego brać na poważnie