

KALISTENIKA k🤬a !
Zajebisty trening, polecam i nie ma co się przejmować tym, że nie będziesz ewentualnie dawał rady się podciągnąć na początku. Jak zaczynałem trening 3 tygodnie temu dałem radę podciągnąć się max 3 razy i to jak jakaś c🤬a (tak wiem zaniedbałem się) teraz robię kilka serii spokojnie po 7-8 powtórzeń, i to bez jakiegoś nadmiernego przemęczania na treningach. Powstaje u nas coraz więcej takich parków, więc w końcu korzystam z czegoś na co kroją moje 80% wypłaty.
Na koniec: j🤬 napompowanych pajaców z zapoconej siłowni, tu masz zdrowie, siłę, kondycję i zajebiste samopoczucie. Koniec przekazu.
Zajebisty trening, polecam i nie ma co się przejmować tym, że nie będziesz ewentualnie dawał rady się podciągnąć na początku. Jak zaczynałem trening 3 tygodnie temu dałem radę podciągnąć się max 3 razy i to jak jakaś c🤬a (tak wiem zaniedbałem się) teraz robię kilka serii spokojnie po 7-8 powtórzeń, i to bez jakiegoś nadmiernego przemęczania na treningach. Powstaje u nas coraz więcej takich parków, więc w końcu korzystam z czegoś na co kroją moje 80% wypłaty.
Na koniec: j🤬 napompowanych pajaców z zapoconej siłowni, tu masz zdrowie, siłę, kondycję i zajebiste samopoczucie. Koniec przekazu.
podpis użytkownika
C🤬j mi na imię.

Prof._Kot_Budd napisał/a:
KALISTENIKA k🤬a !
Dzięki. Poprawione

Prof._Kot_Budd napisał/a:
j🤬 napompowanych pajaców z zapoconej siłowni, tu masz zdrowie, siłę, kondycję i zajebiste samopoczucie.
A to bardzo mądre, więc piwko



obejrzałem filmik, postanowiłem w końcu się wziąć za siebie, zniszczyć oponkę itd. Na szczęście mi przeszło po 2 piwach i paczce chipsów

Dobrze że to normalni ludzie, nie dresy. Bo jakby mi taki przyp🤬olił to dla mnie trud skończony.
Prof._Kot_Budd napisał/a:
KALISTENIKA k🤬a !
Na koniec: j🤬 napompowanych pajaców z zapoconej siłowni, tu masz zdrowie, siłę, kondycję i zajebiste samopoczucie. Koniec przekazu.
Małpy na drzewach muszą mieć zatem zajebisty żywot.
Prof._Kot_Budd napisał/a:
Na koniec: j🤬 napompowanych pajaców z zapoconej siłowni, tu masz zdrowie, siłę, kondycję i zajebiste samopoczucie. Koniec przekazu.
Masz kompleks małych mięśni?

Prof._Kot_Budd napisał/a:
Na koniec: j🤬
Koniec przekazu.
Haha p🤬do, takie masz dobre samopoczucie że musisz się pruć do bywalców siłowni.
Gardzę tobą.
Fajne
A i nie tylko typowym street workout'em da się tyle zrobić - bo nie zawsze jest gdzie.Takich parków póki co w Polsce mamy dość mało. Tak naprawdę najprostszym drążkiem, kawałkiem podłogi i podpórkami (tak to się zwie?) do pompek można naprawdę dużo zdziałać. Polecam taką inwestycję w siebie, kosztującą około pół litra i czteropaka browaru. I poświęcenia 15 minut dziennie. A pomyśleć, że kiedyś pakowałem górę kasy i czasu tylko po do, żeby zrobić na siłowni kolejne kilogramy i centymetry...



Cytat:
Na koniec: j🤬 napompowanych pajaców z zapoconej siłowni, tu masz zdrowie, siłę, kondycję i zajebiste samopoczucie. Koniec przekazu.
Nie wsiadajcie na niego. Chłopak podciąga się już 8 razy na drążku! Wiesz ja też trenuję kalistenikę bo siłownia mi się znudziła, ale nie pozwolę obrażać ludzi którzy ciężko pracują nad sobą bo póki co to jesteś p🤬deczką. Ci chłopcy z zapoconej siłowni to w dniu kiedy robią plecy podciągają się szeroko 3x10 z 20kg paskiem chociaż znam i takich, którzy potrafią 35kg podwiesić (ale pan specyjalysta pewnie i tak powie, że sterydy). Gówno synku wiesz o zapoconej siłowni. Nie wszyscy może są czyści, jak wszędzie, ale 90% z nich steryda na oczy nie widziało. Chciałbym zobaczyć jak Ty trzymasz ścisłą dietę i trenujesz 5x60 co tydzień przez rok. Żryj dalej gówno podciągaj się 10x na drążku i uważaj za boga sprawności wkładając do jednego wora ludzi na sterydach i tych, którzy zamierzone efekty osiągają latami ciężkiej pracy. Po Twojej wypowiedzi wnioskuję, że jedyne do czego ty mogłeś dochodzić latami to jak samodzielnie zawiązać buty.
Prof._Kot_Budd, Masz swoje hobby to sie baw, na c🤬j wp🤬lasz sie w zajęcia innych?
Ktoś Ci cos złego powiedział o kalistenice i musiałeś odreagować?....
Kalistenika jest spoko, ale Twoje podciąganie na drążku to ma z nią jak na razie niewiele wspólnego. Sam podciągam się na rozgrzewce 3x10 powtórzeń a potem przechodzę do ciężkich ćwiczeń...i jakoś nie uważam przy tym że kalistenika jest c🤬jowa, zła i bawiący sie w nią ludzie to małpy. Zwyczajnie zajmij się swoim
Osobiście przy pompkach na poręczach dorzucam sobie na pas 40kg obciążenia przy czym sam waże aktualnie 95kg....nie uprawiam kalisteniki

Kalistenika jest spoko, ale Twoje podciąganie na drążku to ma z nią jak na razie niewiele wspólnego. Sam podciągam się na rozgrzewce 3x10 powtórzeń a potem przechodzę do ciężkich ćwiczeń...i jakoś nie uważam przy tym że kalistenika jest c🤬jowa, zła i bawiący sie w nią ludzie to małpy. Zwyczajnie zajmij się swoim

Osobiście przy pompkach na poręczach dorzucam sobie na pas 40kg obciążenia przy czym sam waże aktualnie 95kg....nie uprawiam kalisteniki

@koksy up Widzę, że jak na supertwardzieli to łatwo zranić wasze napompowane, przepocone uczucia
Napisałem post w celach motywacyjnych, mając na uwadze, że większość tu obecnych ruch fizyczny ogranicza do ostrzenia pindola, jeśli ktoś myśli, że chciałem się pochwalić to jest ciężkim kretynem. Chciałem zwrócić uwagę, że efekty są dość szybkie i wpływające na ogólny rozwój organizmu, dlatego dla LAIKÓW takich jak ja, nie mających zamiaru masturbować się tym, jest to lepsza opcja, ale wy musicie przenosić swoje przyzwyczajenia z siłowni do internetu i prężyć się co to k🤬a wy nie potraficie i jakich nie macie zajebistych "mułów", udowadniając tylko, że duża część uczęszczających na siłownie to zakompleksione pajace, które muszą podnosić samoocenę swoją "wielkością" (kompensacja - if ju noł łorajmin
), nie chciałbym obrażać wszystkich bo lepiej machać na siłowni niż wcale, ja po prostu buntuje się przeciw hegemonii siłowni wśród podrostków, bo sam straciłem tam kiedyś kilka godzin, a mogłem wykorzystać to lepiej i przyjemniej (i zdrowiej dla stawów-co jest ważne w przyszłości). Czekam na dalszy hejt - dużo o was mówi a mnie bawi jak sk🤬ysyn.


podpis użytkownika
C🤬j mi na imię.