



A czy kierowca pisał SMSa, wypił wino, posuwał dz🤬kę, miał anginę czy po prostu jest skończonym debilem, nie ma znaczenia.
Surowa kara ma odstraszać od nie tylko od wszystkich durnych wspomnianych zachowań, ale i od ryzykowania "a może zdążę", czy od zachowywania odpowiednich odstępów. Surowa kara odstrasza morderców, zadziała i na drogowych.
Ba, to już działa. Odkąd publicznie piętnuje się i surowo kara kierowców po alkoholu, to choć ich liczba diametralnie nie spadła to powodują o 70% wypadków mniej niż powodowali.
Zawsze kara!!! Nie prewencja i opiekuńczość!!! Inaczej na skrzyżowaniach będą wsadzali termometry w dupę, by sprawdzić czy nie prowadzisz z gorączką (już widzę radość komisji euroPEJSkiej, na wieść o debacie na temat tego nowego wspaniałego prawa...)
Po co szukać durnych postępowych rozwiązań. Dawniej jak chłop wozem rozjechał dzieciaka, to się go wieszało na rynku i nie ważne czy zrobił to po winie czy zasnął, czy powoził za szybko. Kogo to k🤬a obchodziło skoro dzieciak nie żył.

podpis użytkownika
już raz mnie zaprosili.ale telefonu nie upuścił, ważniejszy niż życie innych użytkowników drogi.
Kierowca w Rosji kupił używanego iPhone'a, co kosztowało go 6 pensji, więc będzie go trzymał mocniej niż butelkę wódki.
bham kropka pl/wiadomosci/wielka-brytania/8738-polski-kierowca-zabil-cztery-osoby-doprowadzil-do-wypadku-bo-zmienial-muzyke-w-telefonie
C🤬jowo zakamuflowany link, ale głęboko wierzę, że sobie poradzicie.

Po co szukać durnych postępowych rozwiązań. Dawniej jak chłop wozem rozjechał dzieciaka, to się go wieszało na rynku i nie ważne czy zrobił to po winie czy zasnął, czy powoził za szybko. Kogo to k🤬a obchodziło skoro dzieciak nie żył.
Karać śmiercią za to, że jakiś gnojek, nieupilnowany przez rodziców, wybiegnie ci na drogę nagle nie wiadomo skąd? Chyba cię poj🤬o.
Kara za spowodowanie wypadku powinna być surowa, bardzo surowa.
A czy kierowca pisał SMSa, wypił wino, posuwał dz🤬kę, miał anginę czy po prostu jest skończonym debilem, nie ma znaczenia.
Surowa kara ma odstraszać od nie tylko od wszystkich durnych wspomnianych zachowań, ale i od ryzykowania "a może zdążę", czy od zachowywania odpowiednich odstępów. Surowa kara odstrasza morderców, zadziała i na drogowych.
Ba, to już działa. Odkąd publicznie piętnuje się i surowo kara kierowców po alkoholu, to choć ich liczba diametralnie nie spadła to powodują o 70% wypadków mniej niż powodowali.
Zawsze kara!!! Nie prewencja i opiekuńczość!!! Inaczej na skrzyżowaniach będą wsadzali termometry w dupę, by sprawdzić czy nie prowadzisz z gorączką (już widzę radość komisji euroPEJSkiej, na wieść o debacie na temat tego nowego wspaniałego prawa...)
Po co szukać durnych postępowych rozwiązań. Dawniej jak chłop wozem rozjechał dzieciaka, to się go wieszało na rynku i nie ważne czy zrobił to po winie czy zasnął, czy powoził za szybko. Kogo to k🤬a obchodziło skoro dzieciak nie żył.
Popieram! prewencja wymusza na aparacie wykonawczym tudzież szarych policjantach wykonywanie pieprzonych statystyk które gówno znaczą. A tak, jeśli są prawa i je się respektuje to karają a nie p🤬lą że muszą nawystawiać dziś 489123 mandatów na przejście na czerwonym .
podpis użytkownika
All legends have a beginnig, but a legacy lasts foreverKara za spowodowanie wypadku powinna być surowa, bardzo surowa.
A czy kierowca pisał SMSa, wypił wino, posuwał dz🤬kę, miał anginę czy po prostu jest skończonym debilem, nie ma znaczenia.
Surowa kara ma odstraszać od nie tylko od wszystkich durnych wspomnianych zachowań, ale i od ryzykowania "a może zdążę", czy od zachowywania odpowiednich odstępów. Surowa kara odstrasza morderców, zadziała i na drogowych.
Ba, to już działa. Odkąd publicznie piętnuje się i surowo kara kierowców po alkoholu, to choć ich liczba diametralnie nie spadła to powodują o 70% wypadków mniej niż powodowali.
Zawsze kara!!! Nie prewencja i opiekuńczość!!! Inaczej na skrzyżowaniach będą wsadzali termometry w dupę, by sprawdzić czy nie prowadzisz z gorączką (już widzę radość komisji euroPEJSkiej, na wieść o debacie na temat tego nowego wspaniałego prawa...)
Po co szukać durnych postępowych rozwiązań. Dawniej jak chłop wozem rozjechał dzieciaka, to się go wieszało na rynku i nie ważne czy zrobił to po winie czy zasnął, czy powoził za szybko. Kogo to k🤬a obchodziło skoro dzieciak nie żył.
Widać jak mało wiesz o działaniu kar i prewencji... idąc Twoją logiką nie powinno być zabójstw w niektórych stanach usa bo funkcjonuje kara śmierci...

podpis użytkownika
katana wa bushi no tamashi