Nie ,pisałem do kogoś z kim dyskutowałem ale nie do Ciebie. Pisałem do tego delikwenta powyżej:] teraz mogę dać @up :]
Byłem w takiej sytuacji,
W ŻYCIU człowieka wyróżnia się następujące okresy rozwojowe:
okres zarodkowy,
okres płodowy,
okres noworodkowy,
okres niemowlęcy,
okres poniemowlęcy,
okres dzieciństwa,
okres dojrzewania,
okres dojrzałości,
wiek średni,
okres starości.
źródło: pl.wikipedia.org/wiki/Okresy_rozwojowe_cz%C5%82owieka
Nie zmieniajcie podstaw biologii dla własnych celów, życie ludzie tak jak innych zwierząt zaczyna się w momencie zapłodnienia i przeistoczenia w zygotę. Plemnik i komórka jajowa to nie to samo co zapłodniona komórka czyli zygota, która przez podział komórki przekształca się w zarodek.
A czy można kończyć życie ludzkie w momencie gdy jest jeszcze zygotą lub zarodkiem to już inna sprawa.
Zgodnie z Polską konstytucją każde życie ludzkie jest chronione, od samego początku tzn od zapłodnienia (to dziecko ma już nawet prawo dziedziczenia po rodzicach, nawet jak ojciec umrze zaraz po zapłodnieniu).
Potwierdził to trybunał konstytucyjny(O R Z E C Z E N I E w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej Warszawa, z dnia 28 maja 1997 r. Sygn. akt K. 26/96). Więc aby aborcja była w Polsce legalna (oprócz zagrożenia życia matki i gdy dziecko pochodzi z czynu zabronionego) trzeba by zmienić konstytucje, a że żadna formacja nie ma takiej władzy więc dyskusja prowadzona tu nie ma sensu. I tylko niepotrzebnie się denerwujecie.
Brawo, dokładnie o to chodzi. Tylko jedni ludzie chcą na siłę zmienić podstawy biologii pod swoje widzimisię. Jak napisałem wcześniej, jak kobieta chce decydować o sobie. Niech się zapisze na odpowiedni zabieg uniemożliwiający jej zajście w ciążę (czy też partner tej kobiety). Wtedy to jest ich wybór i nic mi do tego.
Po drugie porównanie aborcji do ratowania ofiar wypadku jest tak nietrafione, że nawet nie wiem jak to skomentować. Z tym byciem zdolnym do przeżycia poza organizmem matki chodzi o to, że organy tego płodu są na tyle rozwinięte, że będzie w stanie samodzielnie funkcjonować. A nie, że będzie potrafił na siebie zarobić i się wyżywić
Edit:
I to, że człowiek się zaczyna w momencie zapłodnienia to nie są wcale 'podstawy biologii' tylko twoje widzimisię. Wiesz, że spory procent zygot ulega naturalnemu poronieniu? Albo się nie implantują, albo mają duże wady chromosomalne i ulegają naturalnej aborcji. Czyli Bóg zabija nienarodzone dzieci...
Po pierwsze, wg twojego toku rozumowania jeśli zygota to już człowiek, to bliźniacy jednojajowi, którzy powstają pod wpływem podziału zygoty to jedna i ta sama osoba. Naprawdę tak uważasz?
Po drugie porównanie aborcji do ratowania ofiar wypadku jest tak nietrafione, że nawet nie wiem jak to skomentować. Z tym byciem zdolnym do przeżycia poza organizmem matki chodzi o to, że organy tego płodu są na tyle rozwinięte, że będzie w stanie samodzielnie funkcjonować. A nie, że będzie potrafił na siebie zarobić i się wyżywić![]()
Rozumiem, że piszesz do mnie?
To czy ja napisałem, że to jedna osoba?
Nie zmieniajcie podstaw biologii dla własnych celów, życie ludzie tak jak innych zwierząt zaczyna się w momencie zapłodnienia i przeistoczenia w zygotę. Plemnik i komórka jajowa to nie to samo co zapłodniona komórka czyli zygota, która przez podział komórki przekształca się w zarodek.
Zgodnie z podstawami biologii to jest nowe życie, a czy z tego się urodzi dziecko dwoje czy tysiąc to już wszystko jedno.
Edit:
I to, że człowiek się zaczyna w momencie zapłodnienia to nie są wcale 'podstawy biologii' tylko twoje widzimisię. Wiesz, że spory procent zygot ulega naturalnemu poronieniu? Albo się nie implantują, albo mają duże wady chromosomalne i ulegają naturalnej aborcji. Czyli Bóg zabija nienarodzone dzieci...
Dokładnie to jest wiedza encyklopedyczna a nie moje widzimisię podałem źródło! podaj swoje źródło że życie zaczyna się w innym momencie.
Czy ja gdzieś pisałem o Bogu albo co się dalej dzieje z zarodkiem? przecież duża część dzieci zostaje poronionych albo rodzi się martwych ale to nie zmienia faktu, że życie rozpoczyna się w momencie zapłodnienia.
Ale pokraczny argument. Jeśli kogoś poraziło prądem to oczywiście, że go ratujemy, bo jest on samoświadomą OSOBĄ, która wyraża wolę życia i my jako lekarze te wolę życia szanujemy. W przeciwieństwie do zygoty, która osobą nie jest, w związku z czym nie może mieć żadnej woli.
polo44,
to kiedy się zaczyna człowiek nie jest dyskusją medyczną tylko filozoficzną. chodzi tutaj o wartościowanie pewnych rzeczy, życie to nie jest wartość sama w sobie, człowieczeństwo jest tą wartością.
Podsumowując: Idea aborcji jest dobra. Powinna być legalna.
Święta racja! Imprezę uważam za zakończoną
Dziękuje dobranoc,
Ps.
Coś na dobranoc dla Pana Dobrutro, powiedz kto Cie spłodził to Cie pomszczę
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie