

Myślałem że się posypią jak domki z kart. A tu proszę solidna konstrukcja. Tylko podłoże słabe

podpis użytkownika
Dobrze
kolololopsk napisał/a:
Myślałem że się posypią jak domki z kart. A tu proszę solidna konstrukcja. Tylko podłoże słabe
Polacy budowali.
O k🤬yna, wyobraźcie sobie że zachlaliście pałę i nagle budzisz się żeby zrobić lopeza na kaca na balkonie a tu koniec świata. Taki prawdziwy z Twojej perspektywy a nie jakiś covid 19
Bierzesz kredycik pod hipotekę taki malutki na 25 lat, inwestujesz w działki nad wodą.......i nima działek.
Hmm zastanawia mnie o się dzieje kiedy własnościowa ziemia wraz z nieruchomością osuwa się do oceanu, zaś jej miejsce zajmuje ów ocean. Traci się prawo do gruntu którego de facto nie ma ? Czy ma się kawałek oceanu w jej miejscu ? Jacyś specjaliści ?
podpis użytkownika
Sapere Aude
Dzieki Bogu za to, że istnieje najlepsze miejsce na Ziemi Polska, gdzie najgorsze kataklizmy wymagaja po prostu wejscia na lub pod drzewo.


meriadoc napisał/a:
Hmm zastanawia mnie o się dzieje kiedy własnościowa ziemia wraz z nieruchomością osuwa się do oceanu, zaś jej miejsce zajmuje ów ocean. Traci się prawo do gruntu którego de facto nie ma ? Czy ma się kawałek oceanu w jej miejscu ? Jacyś specjaliści ?
Albo co w skutek osunięcia ziemi, nieruchomość przemieści się na teren, geograficznie należący do innego właściciela?

Stwierdzam iż zaistniała sytuacja mogła przysporzyć pewnych niedogodności w zamieszkiwaniu tychże domów poprzez ich właścicieli lub najemców.
Wodna kulturka. Po wszystkim domki (przynajmniej część) wróciły (prawie) na miejsce.
Adrian649 napisał/a:
Piękna nieruchomość
Trochę się jednak ruszają jak na nieruchomości
