

Zapewne nie ogarnął nawigacji i wjechał na zły pas. Zakomunikował Ci że chce zmienić pas, zrobił większy łuk, a Twoje cebulactwo oczywiście kazało Ci go trzymać do końca. Pod koniec wk🤬iony przyhamował żeby Ci pokazać, że czasami ważniejsza jest inteligencja i logiczne myślenie niż jechanie przepisowo po strzałeczkach jakbyś grał w Pacman'a.
A może należało wpuścić, skoro tyle wcześniej wrzucił kierunek, zamiast prezentować postawę "to mój pas, pomyliłeś się to c🤬j ci w dupę", pan by pewnie mrugnął awaryjkami i wszyscy byliby zadowoleni.


Goofiasty: otrąbił go, a równie dobrze mógł mu zrobić z dupy garaż.
Trochę k🤬a wdzięczności, że nie wyszedł i z buta przyj🤬 w tylną klapę tego dzieciowozu.. a ten jeszcze bezczelnie hamuje kutafon, zamiast awaryjkami pomachać, że "sorry jestem tępym c🤬jem, nie ogarniam nawigacji, nie jestem stąd, no debil ze mnie. Przepraszam, postaram się bardziej myśleć w przyszłości".
Takie samo buractwo i cwaniactwo spotkałem gdy wracałem z Czech do Polski ostatnio. Ledwo przejechałem granicę, w mieście idioci jeżdżą 150 km/h, trąbiąc na tych którzy wolniej śmigają, na trasie wyprzedzają na podwójnej ciągłej, wysepkach, po poboczu na czwarteo i piątego.
K🤬a nie rozumiem tego - dlaczego ludzie w Polsce mają takie ciśnienie, żeby być burakiem na drodze? Gdziekolwiek nie wyjedziesz, jest normalnie - Niemcy zero ciśnienia, jeszcze Cię puszczą, gdy zobaczą że nie tubylec.
We Francji kulturka, to samo Szwajcaria, Czechy czy Słowacja lub Węgry, a ciśnieniują tylko Polacy i Rosjanie, pewnie w ramach tego, że w życiu c🤬jowo się wiedzie, albo żona nie daje.
Takim cwaniakom powinny łyżworolki wystarczyć, a nie cztery kółka.
Trochę k🤬a wdzięczności, że nie wyszedł i z buta przyj🤬 w tylną klapę tego dzieciowozu.. a ten jeszcze bezczelnie hamuje kutafon, zamiast awaryjkami pomachać, że "sorry jestem tępym c🤬jem, nie ogarniam nawigacji, nie jestem stąd, no debil ze mnie. Przepraszam, postaram się bardziej myśleć w przyszłości".
Takie samo buractwo i cwaniactwo spotkałem gdy wracałem z Czech do Polski ostatnio. Ledwo przejechałem granicę, w mieście idioci jeżdżą 150 km/h, trąbiąc na tych którzy wolniej śmigają, na trasie wyprzedzają na podwójnej ciągłej, wysepkach, po poboczu na czwarteo i piątego.
K🤬a nie rozumiem tego - dlaczego ludzie w Polsce mają takie ciśnienie, żeby być burakiem na drodze? Gdziekolwiek nie wyjedziesz, jest normalnie - Niemcy zero ciśnienia, jeszcze Cię puszczą, gdy zobaczą że nie tubylec.
We Francji kulturka, to samo Szwajcaria, Czechy czy Słowacja lub Węgry, a ciśnieniują tylko Polacy i Rosjanie, pewnie w ramach tego, że w życiu c🤬jowo się wiedzie, albo żona nie daje.
Takim cwaniakom powinny łyżworolki wystarczyć, a nie cztery kółka.
Ten carlsberg to swój chłop, na ciągłej od razu za skrzyżowaniem
A co do "buraka" z toyoty, pokazał ci grzecznie kierunek, że się poj🤬 i chce wjechać a ty cebulaku nie mogłeś odpuścić i przyznać, że każdy może popełnić błąd. Musiałeś go cepie trzymać do końca to się wk🤬ił i ci zahamował. A teksty "jadę z córką do przedszkola" podziałają tylko na gimbusów z sadistica którzy nie mając prawka zwyzywają toyote a ciebie wychwalą pod niebiosa.

A co do "buraka" z toyoty, pokazał ci grzecznie kierunek, że się poj🤬 i chce wjechać a ty cebulaku nie mogłeś odpuścić i przyznać, że każdy może popełnić błąd. Musiałeś go cepie trzymać do końca to się wk🤬ił i ci zahamował. A teksty "jadę z córką do przedszkola" podziałają tylko na gimbusów z sadistica którzy nie mając prawka zwyzywają toyote a ciebie wychwalą pod niebiosa.
To miejsce jest przeklęte, jeżdżę tam codziennie. Zwykle to jadąc prawym pasem jesteśmy narażeni na buractwo tych z lewego, wciskających się przed samymi światłami, a często nawet za sygnalizatorami.
Bierze mnie k🤬ica, jak przede mną jakiś "superuprzejmy" wpuszcza połowę wymuszających..
Bierze mnie k🤬ica, jak przede mną jakiś "superuprzejmy" wpuszcza połowę wymuszających..
wszystkie auta rejestracja poznańska więc c🤬j, a nie pomylił pasy, widocznie nie chciało mu się w korku stać
toyota nie mogła jechać w lewo i c🤬j, przepis jest przepis, a nie jakieś p🤬lenie, nie mówiąc już o tym hamowaniu przed kimś, nie dość że wymusza to jeszcze pokazuje jaki to niby jest zajebisty, koleś ma kamerkę więc mógł mu wp🤬lić w zad i byłaby ewidentna wina toyoty
toyota nie mogła jechać w lewo i c🤬j, przepis jest przepis, a nie jakieś p🤬lenie, nie mówiąc już o tym hamowaniu przed kimś, nie dość że wymusza to jeszcze pokazuje jaki to niby jest zajebisty, koleś ma kamerkę więc mógł mu wp🤬lić w zad i byłaby ewidentna wina toyoty
podpis użytkownika
Post wyraża opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
myślałem że ktoś w dupe Ci wjechał przez tego smolucha w toyocie...
za takie hamowanko komuś przed maską bez przyczyny nie jest jakoś karalne?
podpis użytkownika
Rock.

Ja p🤬lę, jak tu taka spina o takie gówno, to ja godzinne filmiki z każdego dnia mógłbym wrzucać.


P🤬licie tam, że się zaj🤬 na nawi. Takich sk🤬ieli mijam dziesiątki i już się przyzwyczaiłem. Widzą k🤬y, że duża kolejka na skręt w lewo, to cisną na wprost i próbują się wj🤬 na krzywego. Ilu takich k🤬sów można puścić? Jednego, drugiego, dziesiątego? Widzę ból dupy, że cebulactwo, że cham bo nie puścił. Ja rozumiem - chce się dołączyć do ruchu z podporządkowanej i zaj🤬e tak, że czekałby godzinami. To ok hamuje spokojnie, zero zagrożenia i wpuszczam kolesia przed siebie.
Ale nie k🤬a takie szopki! Przed skrzyżowaniem jest znak, który pokazuje jaki pas do jakiego skrętu, później są strzałki na drodze, a sam gps podaje info zawsze wcześniej! Jeżeli sam się zajebie to jadę już w p🤬du prosto, a nie odp🤬lam kocopoły narażając innych uczestników ruchu. Jak już tak każdy spina poślady o tego GPSa to chciałbym zaznaczyć, że jak zajebiesz się przy skręcie to przecież oblicza on nową trasę - to nie autostrada, że gość będzie musiał pop🤬lać min. 10km do następnego zjazdu.
Właśnie - idąc tą logiką to k🤬a może puszczajmy gości na czerwonym - a co niech przejedzie! Albo ktoś zaj🤬 się i ominął zjazd na autostradzie, c🤬j! nie będę cebulakiem zatrzymam się i pozwolę mu zawrócić! Jest do c🤬ja kodeks drogowy i starajmy się go trzymać, bo za tą pseudo kulturę sprawimy sobie taką anarchię na drogach jaka panuje w Rosji...
Widziałem posty ludzi, gdzie im żyłka w dupie pęka jak ktoś pop🤬la 10-20km/h więcej i już oh! ach! jaki to c🤬j niedobry, ale jak gość wp🤬la się z nieswojego pasa, a później hamuje jak c🤬l ci przed maską to wielka obrona i niewinnego klienta od cebulaków zwyzywają...
Ale nie k🤬a takie szopki! Przed skrzyżowaniem jest znak, który pokazuje jaki pas do jakiego skrętu, później są strzałki na drodze, a sam gps podaje info zawsze wcześniej! Jeżeli sam się zajebie to jadę już w p🤬du prosto, a nie odp🤬lam kocopoły narażając innych uczestników ruchu. Jak już tak każdy spina poślady o tego GPSa to chciałbym zaznaczyć, że jak zajebiesz się przy skręcie to przecież oblicza on nową trasę - to nie autostrada, że gość będzie musiał pop🤬lać min. 10km do następnego zjazdu.
Właśnie - idąc tą logiką to k🤬a może puszczajmy gości na czerwonym - a co niech przejedzie! Albo ktoś zaj🤬 się i ominął zjazd na autostradzie, c🤬j! nie będę cebulakiem zatrzymam się i pozwolę mu zawrócić! Jest do c🤬ja kodeks drogowy i starajmy się go trzymać, bo za tą pseudo kulturę sprawimy sobie taką anarchię na drogach jaka panuje w Rosji...
Widziałem posty ludzi, gdzie im żyłka w dupie pęka jak ktoś pop🤬la 10-20km/h więcej i już oh! ach! jaki to c🤬j niedobry, ale jak gość wp🤬la się z nieswojego pasa, a później hamuje jak c🤬l ci przed maską to wielka obrona i niewinnego klienta od cebulaków zwyzywają...
