Iwo Baraniewski już w 16. sekundzie swojej walki na gali Dana White's Contender Series 2025: Week 6 znokautował Mahamada Aly'ego, dzięki czemu zapewnił sobie miejsce w UFC i spełnił tym samym swoje marzenie. Młody Polak imponuje nieskazitelnym póki co bilansem 6-0, a wszystkie swoje pojedynki wygrał w pierwszych rundach.
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 14:23
Zobaczcie jak wolno leciała ta ręka, czyli jak ciężka musiała być że to był cios nokautujący, spoko chłopak ale jak trafi na grapplera to będzie miał problem
wrzesin602 napisał/a:
Zobaczcie jak wolno leciała ta ręka, czyli jak ciężka musiała być że to był cios nokautujący, spoko chłopak ale jak trafi na grapplera to będzie miał problem
Czy ja wiem czy wolno. Idealnie skontrował i pociągnął łape za ciałem. Z tego kąta też może średnio to widać. Po kalafiorach wnioskuję, że też coś tam w przytulanie potrafi.
SizzleMyDizzle napisał/a:
Da się takie uszka zoperować czy tylko już do zupy?
Pewnie się da, ale zaraz znowu się zkalafiorują. To bardziej zabieg na emeryturę, ale po co, bo w sumie to jest znak ostrzegawczy, że lepiej uciekać przed takim...
Ten cios niby ważył? Dobre sobie. Nie widzę przyszłości w kolorze!
wrzesin602 napisał/a:
Zobaczcie jak wolno leciała ta ręka, czyli jak ciężka musiała być że to był cios nokautujący, spoko chłopak ale jak trafi na grapplera to będzie miał problem
Baraniewski wywodzi się z Judo więc nie sądzę by parter był jego słabą stroną, zwróć uwagę jakie ma kalafiory na uszach
SQUOR napisał/a:
Oglądałem kilka razy, kurde, przecież on go lekko pomiział... Co by było jak by z pełnej trafił. Chyba by mu urwał łeb.
To nie o siłę idzie, a o punkt trafienia.
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie