Pan pokaże
(Oglądać do końca)
Witaj użytkowniku Sadol.pl,
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników.
Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (
więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę
już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Co to za gówno? Nie oglądać
woytasw napisał/a:
Co to za gówno? Nie oglądać
Jeśli czegoś nie rozumiesz, to nie znaczy że jest gównem. Świadczy to jedynie o twoim debilizmie.
Oby tak to kiedyś wyglądało u nas.
FBPGW, czyli na polski BODT - Biuro Ochrony Dobrych Topów. Specjalnie stworzona Amerykańska agencja rządowa do eliminowania marnej jakości trawki z legalnego i nielegalnego rynku. Pomagają zwykłym amatorom w krzewieniu świadomej codziennej rekreacji, jednocześnie eliminując negatywne aspekty zjawiska. Terenowi agenci potrafią wyczuć "anielski pył" z odległości dwóch mil, dodatkowo szkolą pracowników coffee shopów, patrolują teren, obsługują drony transportowe, walczą ze stereotypami, a przede wszystkim zawsze mają przy sobie bongo i poratują bletką. W Kalifornii dodatkowo można się u nich odpłatnie zaopatrzyć w Scooby Snacki. W ciągu 10 lat zastąpią DEA na poziomie marihuany oraz powstaną sekcje zajmujące się selekcją trawki po genomie. Szanuję ten kraj, bo płacąc podatki, wiem że te pieniądze idą na pożyteczne rzeczy. God bless America!
Dostał mandat za śmiecenie.
drukarka666 napisał/a:
FBPGW, czyli na polski BODT - Biuro Ochrony Dobrych Topów. Specjalnie stworzona Amerykańska agencja rządowa do eliminowania marnej jakości trawki z legalnego i nielegalnego rynku. Pomagają zwykłym amatorom w krzewieniu świadomej codziennej rekreacji, jednocześnie eliminując negatywne aspekty zjawiska. Terenowi agenci potrafią wyczuć "anielski pył" z odległości dwóch mil, dodatkowo szkolą pracowników coffee shopów, patrolują teren, obsługują drony transportowe, walczą ze stereotypami, a przede wszystkim zawsze mają przy sobie bongo i poratują bletką. W Kalifornii dodatkowo można się u nich odpłatnie zaopatrzyć w Scooby Snacki. W ciągu 10 lat zastąpią DEA na poziomie marihuany oraz powstaną sekcje zajmujące się selekcją trawki po genomie. Szanuję ten kraj, bo płacąc podatki, wiem że te pieniądze idą na pożyteczne rzeczy. God bless America!
Stany są poj🤬e .... ale przyznaj się, wymyśliłeś to?
konto usunięte
2019-06-14, 23:00
a tam nowość.
mnie i kumpli też doj🤬i gliniarze jak robiliśmy flaszkę w parku i powiedzieli:wylewacie albo mandat.
nie nic tylko do hamerki wjezdzac jak trampek wizy zniesie albo jajo
W komentarzach widze kilku orłów bez znajomości angielskiego i bez mózgu.
konto usunięte
2019-06-15, 1:49
Ja p🤬lę, dobre
K🤬a, nie wiem o co chodzi, nie znam tak angielskiego, podpowie ktoś?
Piekna sprawa. Jak bylem w UK to raz wjechaly psy na chate do nas. Trawa lezala na stole, bongo itd ale oni mieli na to wyj🤬e bo szukali heroiny. U nas pies to nie czlowiek. Aby tylko ujebac Cie za byle co. Zlapali mnie popiolem w lufce 1500 i zawiasy na 2 lata. Nie robili nawet testu co to jest bo powiedzial ze jak zrobi to nic nie zostanie na material dowodowy
I tak oto pan przebieraniec zajumał kilkanaście gram pieknej pachnącej (pewnie nieźle kopiącej)trawki
P4GER napisał/a:
K🤬a, nie wiem o co chodzi, nie znam tak angielskiego, podpowie ktoś?
No ze najpierw sie przyp🤬ala o bake ze ma i jebie w samochodzie a potem daje mu mandat za smiecenie bo jak sam powiedzial na koncu "this weed was trash" czyli to był ustawiony gag, ale wygląda hiper realnie