Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
 

#cannabis

Sokół vs. Jakiś Gamoń
Darkstep • 2015-12-20, 13:10
ukryta treść
Podczas wczorajszego koncertu Sokoła i Marysi Starosty we wrocławskim klubie Alibi, raper w pewnym momencie przerwał wykonywanie "Jeszcze będzie czas" i próbował wywołać z publiczności chłopaka, który zakłócał koncert rzucając w zespół kostkami lodu. - Chodź tutaj gamoniu co rzucasz tym lodem, chodź tu do mnie. No chodź lamusie, no k🤬a - nawowyłał ze sceny Sokół.

Nieskuteczne próby przywołania "gamonia" spowodowały, że raper sam chwycił kostkę lodu i z dobrych kilku metrów zaliczył headshota. - Ja trafiam przynajmniej w przeciwieństwie do ciebie. Wyłapałeś na p🤬dę i tyle - podsumował.




Myślałem że zrobi przypomnienie wydarzeń z koncertu Peji w Zielonej Górze.
Bob Marley - ciekawostki
v................x • 2015-09-04, 7:49
Filmik o Bobie Marley'u. Parę ciekawostek z jego życia. Swoją drogą nie wiedziałem, że Bob miał brytyjskie korzenie
Najstarszy susz kwiatów marihuany na świecie [Chiny]
A................e • 2013-07-20, 17:23
Marihuana sprzed 2700 lat - najstarszy przypadek!

789 gramów ususzonych konopii znaleźli naukowcy w grobowcu mężczyzny o europejskim wyglądzie, który odkopano niedaleko Turpan (Turfan) w północno-zachodnich Chinach. Zdaniem naukowców, którzy opisali znalezisko w “Journal of Experimental Botany”, nie ma wątpliwości, że znalezione konopie miały służyć jako narkotyk.

Zmarły 45-latek miał niebieskie oczy i jasne włosy. Naukowcy podejrzewają, że mógł być szamanem ludzi tworzących kulturę Gushi. Pochówki ludzi o europejskim wyglądzie są w tym rejonie Chin stosunkowo częste. Suche warunki i zasadowa gleba spowodowały, że marihuana zachowała się rewelacyjnie. Wciąż ma naturalny kolor, choć charakterystyczny aromat już dawno się ulotnił. Zdaniem uczonych jest to najstarszy udokumentowany przypadek stosowania konopii jako środka farmakologicznego.

Zespół 18 naukowców (w większości Chińczyków), który badał starożytną marihuanę, próbował zasiać ziarna, ale nie udało im się wyhodować rośliny. Ustalili za to, że znaleziony susz miał bardzo wysoką zawartość psychoaktywnej substancji THC.

Oprócz marihuany naukowcy znaleźli też w grobowcu uprząż, wyposażenie łucznicze oraz harfę. Nie natrafili jednak na nic, co wyjaśniołoby, w jaki sposób zażywano narkotyk. Jednym z największych kłopotów podczas badań było przewiezienie znalezionych konopii do laboratorium w Anglii. Walka z urzędnikami o konieczne pozwolenia zajęła naukowcom 10 miesięcy.

Jak się wydaje marihuana nie była powszechnie używana przez ludzi kultury Gushi. Znaleziono ją na razie tylko w dwóch z 500 przebadanych grobowców.

Szkoda, że nasiona nie kiełkują bo na bank byłby to złoty lek na raka

źródło:
Haszysz.com

DJ
Obecnie marihuanę produkuje się z genetycznie zmodyfikowanych roślinek, które łatwo hodować w nawet najtrudniejszych warunkach. Prawdziwa konopia indyjska Cannabis sativa indica to drzewko o wysokości od 1,5-3m, rośnie na lekko zakwaszonej glebie, wymaga dużej ilości wody i światła słonecznego. Natomiast marihuana produkowana jest z nie-wiadomo-czego, które rośnie do ok. 90-130 cm, zakorzenia się wszędzie (nawet w plastikowym granulacie) i potrzebuje niewielkie ilości światła. Bóg wie, czym to się podlewa. Skąd wiecie, czy w mieszance nawozów nie ma rozpuszczonych niebezpiecznych substancji? Wiem, wiem, narkotyki twarde to z reguły substancje nierozpuszczalne w wodzie, tylko w rozpuszczalnikach niepolarnych (organicznych). Ale badania na próbkach z różnych źródeł wykazały, że produkowana obecnie marihuana ma zawartość THC, kanabinolu i kanabidiolu ~10-20 razy większą od próbki z naturalnego, rosnącego dziko Cannabis, a niektóre z nich mają także inne substancje (niewielkie ilości) ekstazy czy amfetaminy. Nie wiadomo, jak je tam wprowadzono (kwiaty są prawdopodobnie spryskiwane mieszanką na długo przed zerwaniem lub wysuszeniem, moczone albo są nią nawożone).
THC to narkotyk miękki powiadacie... Tylko że nikt nie wie, iż WHO zrobiło podział na narkotyki miękkie i twarde TYLKO I WYŁĄCZNIE ZE WZGLĘDU NA STAN SKUPIENIA, nie na możliwość uzależnienia czy niebezpiecznosć, jak myśli większość ludzi. THC (tetrahydrokannabinol) jest substancją psychoaktywną długo rozkładającą się w organizmie, tak więc jeśli ktoś pali regularnie, czyli np. codziennie lub co dwa dni, może dojść do "przedawkowania", czyli tolerancji odwrotnej, coraz silniejszego działania substancji (nadwrażliwości na jej działanie). Efekty są widoczne gołym okiem - chill-out, który jest głównym celem, dla którego pali się marysię, staje się całkowitym zobojętnieniem na rzeczywistość. Osoby palące tego nie zauważają, jednak z punktu widzenia osoby trzeciej można to opisać w ten sposób:
- osoba traci chęć do robienia czegokolwiek
- przestaje ją obchodzić jej pasja, hobby
- rzuca np. pływanie czy grę na instrumencie
- miewa coraz gorsze wyniki w nauce
- coraz częściej zdarza się niedotrzymywanie terminów w pracy
- totalna olewka wszystkiego
- wszystko zbywa śmiechem (nawet tragiczne sytuacje)
- zawiechy i odpływanie, utraty pamięci (krytyczne stadium)
- synestezja zmysłowa (np. kurczak smakuje na niebiesko, a zapach kwiatu brzmi jak bzyczenie)
Można wymieniać w nieskończoność. Z człowieka robi się taki zombie wersja demo, mimo, że zdrowie jest w porządku. Nie ma efektów zagrażających bezpośrednio zdrowiu, ale psychice i osobowości już tak.

Nie mam nic do palenia zioła, jednak po tym, jak straciłem kilku przyjaciół w ten sposób jestem raczej przeciwko akcji "sadzić, palić zalegalizować", aczkolwiek jeśli większość społeczeństwa tego chce, niechaj i tak będzie.
Informacje wymienione powyżej to duży skrót tego, czego dowiedziałem się na wykładach, warsztatach i spotkaniach z pedagogami zajmującymi się młodzieżą uzależnioną od innych narkotyków. Motyw marihuany był najczęściej przewidziany jako dygresja, a stawał się głównym tematem rozmów.

Jak chcesz palić - dowiedz się więcej o tym, co palisz
Nie dajcie się wrobić
Miejcie umiar!
Miłego palenia

::EDITED after @Velture intervention
To jest maryśka.
p................y • 2011-02-25, 17:21
Cytat:

Radny Henryk Popławski wręczył policjantom kopertę z marihuaną. Za co został wyprowadzony z sesji Rady Miasta Barcina.

Stało się tuż po wystąpieniu Piotra Stachowiaka, komendanta Komendy Powiatowej Policji w Żninie na temat bezpieczeństwa w gminie.

Wtedy radny zaczął mówić coraz częstszym w Barcinie zjawisku, które nazwał "bandytyzmem". Wspomniał o różnego rodzaju zdarzeniach, do których dochodzi w bloku przy Mogileńskiej 1 (tam też mieści się siedziba Spółdzielni Mieszkaniowej "Kujawy", której prezesuje). Ostatnio na przykład, w bloku tym podpalono drzwi wejściowe w jednym z mieszkań.

Inna sprawa to narkotyki. Aby udowodnić to becnym na sesji policjantom (Piotrowi Stachowiakowi, towarzyszył Waldemar Polanowski, szef komisariatu w Barcinie), wstał i wręczył im białą kopertę.

- Tam jest trawka, "maryśka, łatwo ją dostać - oznajmił. Tę, którą wręczył znalazły akurat sprzątaczki na klatce schodowej wspomnianego bloku.

Piotr Stachowiak otworzył kopertę, po chwili wstał i oznajmił, że posiadanie narkotyków jest karalne i poprosił radnego o opuszczenie wraz z policjantami sali narad.

W trakcie przesłuchiwania Popławskiego, Waldemar Polanowski oznamił wszystkim, że jego zachowanie było niepoważne i nieodpowiednie. To, co przekazał zostanie jeszcze dokładnie zbadane, a radnemu zostanie postawiony zarzut posiadania narkotyków.

Henryk Popławski wrócił na sesję po kilkudziesięciu minutach. Oświadczył, że zastanawia się czy nie złożyć na policjantów skargi.



Szybko działająca policja i głupota tych, którzy nami rządzą...

źródło pomorska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20110225/INNEMIASTA11/839163743