



Lepsze to niz dzisiejsze discoo w stylu dubstep czy ki c🤬j sie to pisze, gdzie na takie party przychodza wieloroby i dzieci emo/skejciki/raperzyki i te p🤬dy w tych p🤬dowatych okularkach, bo do tej muzyki nie musza miec talentu, tylko skacza i sie p🤬la po katach, a potem sie k🤬a ludzie dziwia, ze na ulice nie ma kto wyjsc jak ZERO W GLOWIE A TYSIAC PKT DO WYGLADU

Każdy tańczył jak umiał i nikt się z niego nie śmiał. A nie tak jak teraz idziesz na dysko a tam wszyscy skaczą w rytm basu albo jakiegoś pseudo DJ-a.
@LegendarnyZiom
Nagraj siebie jak tańczysz, tez się pośmiejemy
Nagraj siebie jak tańczysz, tez się pośmiejemy

podpis użytkownika
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.

ten w tym kapeluszu roz....l system jak ten inspektor z rozowej pantery
Dudeczek napisał/a:
@LegendarnyZiom
Nagraj siebie jak tańczysz, tez się pośmiejemy![]()
Czy ja się śmieje? Tamte dyskoteki miały po prostu swój unikatowy klimat.


thunderdoome polecam z tamtych czasow tam to byly dyskoteki u sasiadow naszych germańskich;)