ładą 2107 ktoś u nas jeszcze jeździ nie na historycznych blachach? wyczuwam polskę na wschód od wisły...
HAL9000/2 napisał/a:
ładą 2107 ktoś u nas jeszcze jeździ nie na historycznych blachach? wyczuwam polskę na wschód od wisły...
Przecież widać że to odrestaurowana i zadbana perełka jakiegoś kolekcjonera albo fana klasyki. Łada w takim stanie jest więcej warta niż te wasze importowane szroty zza zachodniej granicy.
Nimr0d napisał/a:
szroty zza zachodniej granicy.
szroty zza zachodniej granicy stały się szrotami po wielu latach użytkowania. Łada po wyjechaniu z AwtoWAZa była szrotem..
HAL9000/2 napisał/a:
szroty zza zachodniej granicy stały się szrotami po wielu latach użytkowania. Łada po wyjechaniu z AwtoWAZa była szrotem..
W roku 1982 kacapy produkowały Ładę 2107 a nasi Syrenę 105. Porównaj sobie te dwie konstrukcje o ile to jest w jakikolwiek sposób możliwe.
konto usunięte
2019-08-18, 12:45
ta Łada konstrukcyjnie była starsza od polononeza, ale nieważne,
ścinacz głów, mówi wam to coś, bo maska z przudu otwierała się na zewnątrz , a skutki nawet tej stłuczki już są widoczne na fotce
Są jakieś z maszynami rolniczymi?
Czemu Straż Pożarna pędząca na sygnale zatrzymuje się po jebnięciu w jakiegoś kretyna? Czy oni jeszcze przed chwilą nie jechali na wezwanie? Co to za postoje na kawkę?
zauważyliscie podobieństwo łady do fiata 125p? Już wiecie dlaczego? Z tego samego powodu, z jakiego inne samochody radzieckie przypominały auta amerykańskie czy europejskie. Oraz tysiace wykradzionych planów sprzetów agd czy rtv. To plagiat plus adaptacja do realiów radzieckich.
pawelgawel napisał/a:
Czemu Straż Pożarna pędząca na sygnale zatrzymuje się po jebnięciu w jakiegoś kretyna? Czy oni jeszcze przed chwilą nie jechali na wezwanie? Co to za postoje na kawkę?
Ale kretynem był tu kierujący Strażą Pożarną doprowadzając do kolizji. Miał wg Ciebie zbiec z miejsca wypadku? Dziwny jesteś...
Jak to "nie ufaj nikomu". Gość z początku filmu jedzie jak gdyby nigdy nic... Kto na świecie by przewidział że idiota na chwilę przed nim zajedzie mu drogę.