konto usunięte
2010-02-12, 19:49
Wystrzelać w p🤬du wszystkich!
Coż.... Patologia rodzi patologię. Już dziś dziecko które się urodzi w rodzinie patologicznej, ma ponad 50% szans skończyć jak rodzice! Paranoja... owszem, żal takich ludzi, ale z drugiej strony gdyby tylko chcieli się zmienić, byłoby inaczej. Ale oni nie chcą się zmieniać, bo im się z reguły nie chce i nie wierzą w powodzenie zmian, a poza tym "co by powiedzieli kumple, bo Zdzisiek, Józek czy Czesiek takich porządnych teraz zgrywają, a wcześniej z nimi na melinie chlali". Nacisk otoczenia w jakim się znajduje taki człowiek jest specyficzny - nikt nie chce być mięczakiem, każdy chce być twardy. Dlatego Wyjście młodych ludzi z patologii graniczy z cudem...
Hah, ten najśmieszniejszy widać, że z Radomia...
Btw- patologia i rodzice to jedno, wrodzony debilizm to drugie...
Oczy stęsknione za rozumem, twarz nieskalana myślą
konto usunięte
2010-02-12, 22:28
Bleh, racja jest jak dupa i każdy ma swoją więc do mojej Cię nie będę przekonywał.
W każdym razie szczerze zazdroszczę wiary w ludzi i w to, że każdy sam swoim życiem kieruje i wszystko może.
konto usunięte
2010-02-12, 22:35
Niektórzy ich usprawiedliwiają, że otoczenie, że rodzina...
Do cholery, wszyscy moi dawni znajomi się stoczyli, najbliższa osoba kradnie, gdzie popadnie i kto wie, gdzie i jak skończy. Wielokrotnie matka (ojciec mnie zostawil) mi pokazywała, jak bardzo mnie nienawidzi, na wiele rzeczy sobie nie mogę pozwolić, przesrane życie od dzieciństwa, a mimo to wszystkimi siłami trzymam się uczciwego życia.
Więc nie tłumaczcie innych, bo równie dobrze dzieciak co ma za dobrze zejdzie na taki margines, bo mu się w dupie poprzewracało i chce 'czegos innego', jak ktos, kogo 'sytuacja zmuszała'. Z każdej sytuacji są różne wyjścia, tyle, że młodzi ludzie są zbyt leniwi, przesiąknięci okrucieństwem i zapatrzeni w siebie i swoje nieszczęscia, by do wszystkiego dojść pracą, pokorą i uczciwością.